Red Sand - Live-Au Cabaret du Liquor Store DVD

Artur Chachlowski

ImageKanadyjska grupa Red Sand przypomniała się koncertowym krążkiem DVD zarejestrowanym w klubie Liquor Store w Quebec. Niniejsze wydawnictwo podsumowuje trzy albumy studyjne będące w dotychczasowym dorobku zespołu, choć prawdę powiedziawszy zdziwiony jestem, że występ, który oglądamy w zasadniczej części tej płyty trwa zaledwie godzinę i kilka minut. Red Sand na początek wykonał tytułową kompozycję z najnowszej płyty „Human Trafficking”. Wokalista Steff ubrany w uniform ni to celnika, ni to strażnika więziennego, w majestatyczny sposób śpiewa swoje frazy, starając się nadać wykonywanym przez siebie treściom parateatralny charakter. Zresztą w dalszej części koncertu, gdy grupa wykonuje utwory „Lost”, „Submissive”, „Mirror Of Insanity” i „Blame” Steff także nie stroni od oryginalnych strojów. Zakłada między innymi wenecką maskę, na głowę przyodziewa sobie czapeczkę z epoki Robin Hooda, a w trakcie wykonywania „Blame” zakłada nawet kaftan bezpieczeństwa. Szeregiem gestów i mimiką stara się nawiązać do epoki, kiedy Peter Gabriel ze swoim Genesisem dawał podwaliny pod zjawisko znane jako „teatr rockowy”.

W dużym kontraście do wokalisty zachowuje się reszta zespołu: Simon Caron (g), William Simarel (k), Perry Angelillo (dr) i Mathieu Gosselin (bg). Grają nieomal nieruchomo, na ich twarzach na próżno szukać jakichś śladów emocji, czy jakiejkolwiek ekspresji. Grają jakby od niechcenia, wykonują utwory niemal w skali 1:1 w stosunku do oryginałów. Wyraźnie widać też, że zarówno nagranie, jak i sam koncert mają charakter niskobudżetowy. Na próżno oczekiwać na efektowną grę świateł, na scenie niemal przez cały czas panuje półmrok, a kilka kamer, które filmują ten występ, poza paroma przebitkami, nie nadaje dynamiki samemu obrazowi.

Oprócz występu w Liquor Store z 30 czerwca 2007 roku, jako swoisty bonus zespół dołączył do płyty kilkunastominutowy akustyczny show z restauracji „Beauqarte” z października 2006 roku. Trzyosobowy skład (Simon Caron (g), Steff (v), P.Massicotte (k)) wykonuje zestaw czterech utworów: „Loving Child”, „World”, „Cradle” oraz „Gentry”. Występ ten posiada inny, a przy tym bardzo jednostronny charakter w stosunku do zasadniczego koncertu. Zupełnie nie słychać reakcji publiczności, nie wiadomo nawet, czy jacyś widzowie w ogóle obserwowali grający zespół.

Ogólnie rzecz biorąc, dzięki niniejszemu krążkowi, mamy okazję przekonać się, jak wyglądają twarze muzyków tworzących grupę Red Sand. Ale o samej muzyce zespołu nie dowiadujemy się praktycznie niczego więcej, niż ze studyjnych płyt. Prawdopodobnie niniejsze wydawnictwo ma pełnić rolę podsumowania pierwszego okresu działalności grupy. Ciekawe kiedy pojawi się nowy album? I czy będzie on swoim stylem, choć nieco różnić się od dotychczasowych płyt zespołu?

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok