Pineapple Thief, The - 3000 Days

Artur Chachlowski

ImageTo bardzo długa płyta (w sumie na dwóch srebrnych krążkach znalazło się 143 minut muzyki), ale recenzja będzie krótka. Bo „3000 Days” to album, który jest podsumowaniem 10 lat działalności grupy The Pineapple Thief i nie zawiera on żadnego premierowego utworu. W gruncie rzeczy ta dwupłytowa retrospektywa dokonań popularnego Złodzieja Ananasów jest przeglądem najlepszych nagrań tego zespołu z naciskiem na wcześniejszy okres jego twórczości.

Jak wiadomo na początku ubiegłego roku The Pineapple Thief podpisał kontrakt z prężnie działającą wytwórnią KScope, dla której wydał bardzo dobry album „Tightly Unwound”. Lecz trzeba pamiętać, że sześć poprzednich płyt ukazało się nakładem firmy Cyclops i, pewnie po to, by nie odeszły one w zapomnienie, KScope wypuszcza teraz na rynek tę kompilację. Zawiera ona 20 piosenek w wersjach zremiksowanych i zremasterowanych na nowo przez lidera zespołu Bruce’a Soorda we współpracy ze Stevem Kitchem.

Trzeba przyznać że płyta doskonale oddaje klimat charakterystycznego, pieczołowicie wypracowanego przez lata brzmienia zespołu, na które składa się zwięzła melodyka wymieszana z ambientowymi eksperymentami i epickim, prog rockowym pazurem. Dla słuchaczy, którzy „odkryli” Złodzieja Ananasów dopiero dzięki ubiegłorocznej płycie, niniejsza kompilacja stanowić będzie doskonały przegląd doborowych utworów z wcześniejszego okresu działalności zespołu. Być może dla oddanych sympatyków, którzy znają na pamięć cały dotychczasowy repertuar grupy The Pineapple Thief album ten nie będzie stanowić wielkiej atrakcji, ale pięknie wydana książeczka z krótkimi, odautorskimi komentarzami do każdej z piosenek na pewno, także i dla nich, stanowić będzie miły prezent. Jako wisienkę na tym torcie przewidziano coś specjalnego. Tym czymś jest akustyczna wersja utworu „Tightly Wound” która ukazała się kilka miesięcy temu na limitowanej EP-ce „Dawn Raids Volume 2”. Ta radykalnie różniąca się od albumowego pierwowzoru wersja z pewnością okaże się wystarczającym rarytasem, po który sięgną nie tylko najwięksi ortodoksi spośród licznej rzeszy fanów zespołu.

 
MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok