Fughu - Absence

Robert "Morfina" Węgrzyn

ImageHmm..., no tak, progresywny rock z Argentyny, album „Absence” grupy Fughu. Powiem krótko: CZad (przez duże „CZ”!). Nie bez przyczyny ten zespół supportował grupę Dream Theater na jej poprzedniej trasie koncertowej.

Zespół Fughu występuje w składzie: Alejandro: drums , Marcelo Malmierca: keyboards, Juan Manuel: bass, Ariel Bellizzio: guitar, Santiago Burgi: vocals. Razem panowie prezentują spory kawałek dobrej metalowej muzyki. Tworzą razem od 1998 roku i udało im się osiągnąć charakterystyczne, bardzo przestrzenne brzmienie. Klawisze nie stronią od solówek, gitary też nie pozostają w tyle… Szczerze mówiąc, nie sposób wymienić zdecydowanego faworyta na tej płytce, nie sposób też bawić się do tej muzy. Trzeba jej po prostu uważnie słuchać. Uwierzcie na słowo. Głębokie doznania muzyczne gwarantowane.

Album „Absence” to 12 kompozycji o łącznym czasie 55:40 minut. To spora dawka profesjonalizmu i ciekawych rozwiązań aranżacyjnych. To pozycja obowiązkowa dla miłośników muzyki spod znaku Teatru Marzeń. Zapraszam do przesłuchania tego krążka. Jeżeli lubisz Dream Theater, skosztuj i Fughu.  Nie pożałujesz. Polecam zapoznanie się z próbkami możliwości zespołu na jego profilu MySpace (http://www.myspace.com/fughuweb).

 PS. Jak już raz posłuchasz, zatrujesz swój organizm, uzależnisz się i będziesz chciał przeprowadzić się do Argentyny.  Przekonaj się sam.

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!