Grupa muzyczna Half Light powstała w maju 2009 r., kiedy to los zetknął muzyków z dwóch muzycznych orbit. Wokalista Krzysztof Janiszewski i klawiszowiec Piotr Skrzypczyk odkryli, że panuje między nimi taka nić porozumienia, że są gotowi wspólnie komponować i wykonywać swoją muzykę Aby w pełni tworzyć muzyczną konstelację do składu dokoodoptowali gitarzystę Krzysztofa Marciniaka. I tak powstał zespół Half Light.
Założeniem zespołu jest przeniesienie słuchacza w intymny, ciepły, choć czasem niespokojny półmrok (stąd nazwa zespołu – „Half Light”), w którym zagubiony we współczesności człowiek może się ukryć i odnaleźć siebie. Skrzyżowanie elektronicznych brzmień z naturalnością ludzkiego głosu i subtelnej gitary daje oryginalne, muzyczne przestrzenie elektroakustyczne.
Oto Half Light przedstawia się publiczności czteroutworową płytką z materiałem promocyjnym. Znajdują się na niej utwory o czasie trwania po około 4 minuty każdy. Jedynie pierwszy w tym zestawie, „Night In The Mirror” trwa 6 minut. Od początku do samego swojego końca hipnotyzuje on transowo brzmiącym podkładem, na tle którego rozwija się dość fajna wokalna linia melodyczna. Krzysztof śpiewa trochę jak Michał Dziadosz z Iluzjonu. I w ogóle ten kawałek brzmi tak, że nie byłby nie na miejscu, gdyby znalazł się w programie na przykład płyty „Silent Andromeda”. Elektroniczne brzmienia panują też w „Y.O.U.”. Podkład muzyczny jak z Vangelisa, a w tle czai się gdzieś duch dokonań OMD, Depeche Mode, czy Re-Vision. Trzeci utwór to „Take My Hand”. Tu gitary są zdecydowanie bardziej z przodu. Ciekawa to piosenka. Zdecydowania najbardziej „komercyjna” z melodycznego punktu widzenia. Bardzo ładny potencjalny przebój z gatunku elektro-pop. Zamykające ten zestaw nagranie „Hello” to znowu efektowne dojście do głosu elektroniki i transu. To dynamiczny numer nasycony licznymi przeszkadzajkami pojawiającymi się w tle z fajną, wpadającą w ucho melodią refrenu. Kto wie, być może to idealne nagranie do ambitniejszych dyskotek (jeśli takowe w ogóle istnieją) na czas zbliżającego się karnawału.
Muzyka grupy Half Light jest dość łatwo przyswajalna nawet niewprawnemu słuchaczowi. Wyraźnie słychać, że panowie Janiszewski i Skrzypczyk nie mają problemów z komponowaniem niezłych melodii. Dlatego wydaje mi się, że mogą oni trafić pod strzechy nie tylko niszowych domostw, w których słucha się głównie rockowej muzyki. Potencjał grupy, a chyba i muzyczne zainteresowania jej członków, wybiegają daleko dalej.
„Wejdź w naszą strefę półmroku, zajrzyj i dowiedz się, czym jest Half Light” – tak brzmi slogan, którym posługuje się zespół w swoich materiałach reklamowych. Myślę, że warto postąpić tak, jak Half Light sugeruje. Warto poznać muzykę tego zespołu. Kto wie, być może już wkrótce uda im się zadebiutować pełnowymiarową płytą, którą oczarują nie tylko rockową publiczność? Zadatki na to mają. Dlatego z całego serca życzę tej grupie cierpliwości oraz dalszych sukcesów. Przez skórę czuję, że przyjdą.
Skład grupy Half Light:
Cristobal – voc
Piter – klawisze
Kris – gitara
Kontakt:
www.myspace.com/halflightpoland
Cristobal: +48 507 195 753