„Reset Your Soul” to drugi po ciepło przyjętym, wydanym w 2007 roku debiucie, album pochodzącego z Jaworzna progmetalowego zespołu Animations. Po wypełnionej w całości muzyką instrumentalną pierwszej płycie muzycy grupy postanowili nadać nowy charakter swojej misternie konstruowanej muzyce, decydując się na zaangażowanie wokalisty. I trzeba przyznać, że w tej nowej odsłonie muzyka Animations brzmi równie przekonywująco.
Z pewnością dzięki zatrudnieniu wokalisty zespół ma szanse na poszerzenie grona swoich odbiorców, aczkolwiek po wysłuchaniu „Reset Your Soul” trzeba przyznać, że posunięcie to w zasadzie nie ograniczyło ekspozycji tego, co w przypadku Animations wydaje się być najważniejsze – wirtuozerskiej wręcz umiejętności posługiwania się instrumentami. Choć nie sposób zaprzeczyć, że muzyka grupy nadal przede wszystkim polega na rytmicznych łamańcach i pościgach solowych partii instrumentów, to jednak rola wokalu jest jak najbardziej znacząca. Na tyle duża, że poniekąd wymogła na zespole nieco bardziej zróżnicowane podejście do komponowania. Na debiucie zatytułowanym „Animations” w zasadzie każda z kompozycji była rozbudowaną, pełną zmian tempa i nastrojów muzyczną wypowiedzią. „Reset Your Soul” z kolei otwierają dwa utwory, które, choć w czasie swojego trwania nie schodzą poniżej siedmiu minut, to jednak opierają się na piosenkowym, zwrotkowo-refrenowym profilu, dającym wokalowi wyjątkowo istotna rolę – wyśpiewywane przez Darka Bartosiewicza melodie zapadają w pamięć i decydują o ogólnym charakterze tych utworów. Zostały one jednak oczywiście urozmaicone porywającymi pogoniami instrumentalnych pasaży. Takie podejście do kompozycji oraz nadanie im galopującego, powermetalowego tempa, stylistycznie stawia prezentujący utwory „Reset Your Soul” i „Demons of War” Animations w jednym szeregu choćby z Amerykanami z Symphony X.
Poza dwiema otwierającymi album kompozycjami i niespecjalnie udaną klawiszowo-wokalną miniaturą „Request For Redemption”, którą zespół być może próbował, aczkolwiek bezskutecznie, udowodnić, że stać go również na komponowanie ładnych ballad, wypełniające album utwory prezentują podejście do komponowania znane z debiutanckiego krążka. Zadanie włączenia w zawiłe progmetalowe konstrukcje logicznie uzupełniających się z nimi, a przede wszystkim sensownie w tym muzycznym galimatiasie brzmiących partii wokalu, spełnione zostało przez zespół na tyle dobrze, że nie sposób oprzeć się wrażeniu, jakoby czteroosobowy skład Animations, wydając swój debiutancki album, tylko czekał na pojawienie się odpowiedniego wokalisty. Zwłaszcza zaś utwory „The Last Man” czy zamykający pytę „Toxicyber” potwierdzają, że włączenie do załogi osoby śpiewającej było jak najbardziej słusznym posunięciem. Zespół na „Reset Your Soul” jednak nie odcina się całkowicie od pozbawionego ludzkiego głosu grania - na albumie znalazły się dwie kompozycje nagrane bez udziału wokalisty - „The Manhattan Project” i rojący się od niemal dosłownych odniesień do Dream Theater i Liquid Tension Experiment „1989”.
Debiutancki album Animations zaostrzył apetyty wielu sympatyków progmetalowego grania. Natomiast płytę „Reset Your Soul” z uwagi na zupełnie nowy charakter muzyki, którą współokreśla również wokal, siłą rzeczy traktować trzeba w dwojaki sposób. Po części jako kolejny rodzaj debiutu, po części jako odpowiedź, czy owe zaostrzone faktycznym debiutem apetyty udało się zaspokoić. W pierwszym wypadku bez wątpienia sytuacja się powtarza – album pozwala mieć wygórowane oczekiwania wobec swojego następcy. Natomiast traktując „Reset Your Soul” jako odpowiedź na pytanie, czy zaostrzone debiutanckim albumem apetyty zostały zaspokojone, z pewnością musi być twierdząca – choć jest to bądź co bądź muzyka wtórna, to jednak słowa uznania należą się zespołowi Animations za to, że dzięki swojej muzyce zasłużył sobie na coś więcej niż określenie go polskim zespołem progmetalowym – instrumentalne, ciężkie „łamańce” komponuje bowiem na jak najbardziej światowym poziomie.
