Solowy krążek ex-członka grupy Big Big Train ukazał się nakładem wytwórni Festival Music 11 kwietnia 2011r. Na nowym projekcie Seana Filkinsa znalazło się sześć kompozycji: rozpoczynające płytę intro „Are You Sitting Comfortably?” trwające zaledwie minutę i będące wstępem do kolejnych, już dłuższych, rozbudowanych utworów: „The English Eccentric” (trwający ponad 8 minut), „Prisoner Of Conscience, Part 1 i 2’’ (łącznie ponad pół godziny muzyki!), „Epitaph For A Mariner, Part 1-5” (ponad 20 minut) oraz finałowy „Learn How To Learn” (ponad 7 minut). Swoje zamiłowanie do długich utworów pozostało Filkinsowi jeszcze z czasów grania w zespole Big Big Train.
Muzyka jaką odkryjemy na tym albumie jest bogata w efektowne dźwięki oraz ciekawe brzmienia instrumentów za sprawą takich muzyków: jak: Gary Chandler, Dave Meros, John Mitchell, Lee Abraham, Darren Newitt, John Sammes, Gerald Mulligan, no i samego Seana Filkinsa. Słychać na tym albumie akustyczne gitary, gitarę ebow (jest to elektroniczny smyczek, za pomocą którego można wydobyć dźwięk skrzypiec z gitary), harmonijkę ustną, didgeridoo (instrument dęty australijskich aborygenów) oraz instrumenty klawiszowe. Wszystko to nadaje muzyce ciekawych progresywno-symfoniczno-ludowych klimatów.
Solowy debiut Filkinsa dostarcza nam niezapomnianego dreszczyku emocji w trakcie słuchania tak długich i rozbudowanych kompozycji. Płyta „War And Peace…” zawiera wspaniałe gitarowe i klawiszowe partie solowe, znakomite chórki i do tego świetny wokal Filkinsa. Doskonale się to wszystko uzupełnia, odkrywając przed słuchaczem wspaniałe linie melodyczne.
Będzie to jedna z tych płyt 2011 roku, które długo pozostaną w pamięci tych słuchaczy rocka progresywnego, dla których nie bez znaczenia jest operowanie nastrojem muzycznym. Takie utwory, jak „Prisoner Of Conscience 1 i 2” czy „ Epitaph For A Mariner” na długo zagoszczą w naszej duszy, oczarowując nas wspaniałym wykonaniem, śpiewem chłopca okrętowego w „Sailors Hymn” i pięknym fortepianowym zakończeniem „Epitaph – Part 5”. Jest to muzyka, po którą często będziemy sięgać i na nowo odkrywać przy każdym jej wysłuchaniu.
Album „War And Peace & Other Short Stories” mieni się wspaniałą muzyczną tęczą, oczarowując nas blaskiem zawartych na tym srebrnym krążku dźwięków. Polecam tą płytę młodszym i starszym romantykom muzyki progresywnej. Myślę, że każdy odkryje piękno ukryte w muzyce napisanej przez Seana Filkinsa i nagranej przy udziale tylu znakomitych muzyków.