Kottak to grupa, która niektórym (bardzo dobrze!) może kojarzyć się z perkusistą Scorpions. James Kottak poza pracą w tym zasłużonym zespole, działa również na własną rękę jako wokalista i gitarzysta grupy Kottak. Zespół ma na swoim koncie dwie płyty - „Greatest Hits" oraz "Therupy" - i obecnie kończy pracę nad kolejnym albumem, który będzie zatytułowany "Rock And Roll Forever" i ukaże się pod koniec tego roku. Skład zespołu przedstawia się następująco: James Kottak - wokal, gitara i perkusja, Athena - perkusja (swoją drogą, to młodsza siostra Tommy'ego Lee z Mötley Crue), Tommy Henriksen – gitara, bas i programming, Price Vernon - bas, a także Johnny Lucas - gitara. Gościnnie w kilku utworach udziela się także Stephanie Smith z grupy Kleveland (recenzję albumu „Harder” tego zespołu opublikowaliśmy niedawno na łamach MLWZ. Można ją przeczytać tutaj).
Swoją muzykę grupa określa jako wypadkową dokonań Cheap Trick i Green Day. I ten fakt określa ją bardzo dokładnie. Faktycznie, ich najnowszy krążek „Attack” jest idealnym nawiązaniem do twórczości formacji Green Day, a nawet Offspring. Zawiera mieszankę zwariowanego, zakręconego rocka i post punk rocka zagranego z brytyjskim przytupem.
Cóż, płytka jest totalnie komercyjna, zawiera kolorowe dźwięki, sympatyczna pani wybija rytm… Bardzo to wszystko zjadliwe i optymistyczne. Niezłe kompozycje. Jest fajnie i wesoło...
Ten rodzaj muzyki nie wyraża chęci zagłębiania się w warsztat techniczny i umiejętności każdego z muzyków. Porostu grają to, co lubią i czują, a wychodzi im to bardzo pozytywnie. Popatrzmy na ilości sprzedanych płyt; chociażby ich kumpli z „Zielonego Dnia”. Takie granie ma swoją publiczność...
Mój faworyt na płycie to numer jeden: „Teenange Kix”. Polecam! Zresztą nie tylko to jedno nagranie.
