Omega- Kiabálj, Énekelj!

Paweł Świrek

ImagePod koniec 2011 roku ukazała się składanka rarytasów węgierskiej grupy Omega. Patrząc na listę utworów, może z paroma drobnymi wyjątkami, jej zawartość zapowiadała się w miarę ciekawie.

Pierwszy, tytułowy utwór „Kiabálj, Énekelj!”, opublikowany wcześniej na singlu i nieumieszczony na wydanej w latach 90. składance, brzmi typowo jak na tamte lata (1968 rok). Właściwie nie różni się on zbytnio od innych dokonań zespołu z tego okresu. Drugie nagranie „Azért, mert a faterod góré” to jeden z pierwszych własnych utworów zespołu zarejestrowanych na taśmie. Istnieje też do niego materiał video, gdyż jego wykonanie było transmitowane w lokalnej TV w 1999 roku.

Umieszczenie kolejnych utworów: „Szeretnék visszamenni hozzád”, „200 évvel az utolsó háború után”, „Hütlen barátok”, „Szomorú történet” i „Régvárt kedvesem” na omawianej składance jest już pomysłem budzącym wątpliwości, gdyż były one wcześniej publikowane na innych podobnych wydawnictwach, a także na reedycjach pierwszych trzech niemieckich płyt zespołu. Pierwszy z wymienionej listy charakteryzuje się nieszczególną jakością dźwięku. Natomiast kawałek „Várakozhi jó” to prawdziwy rarytas. Szkoda tylko, że dźwięk również nie jest najlepszy. Kolejną perełką jest instrumentalny „Snuki”. Dalej na płycie znalazła się wersja demo tegoż utworu - już z tekstem, czyli „Vigyázz, vigyázz rám!”. Wcześniej trafił on na krążek „Omega Red Star” z tekstem w języku angielskim, jako „Wake up!”.

Singlowa wersja „Az égben lebegők csarnoka” niewiele się różni od tej z płyty „Nem tudom a neved”. Dobrym pomysłem było umieszczenie utworu „Never Feel Shame” dostępnego w tym wykonaniu na płycie z muzyką do filmu „A Kenguru” (jego pełna wersja ukazała się na anglojęzycznym albumie pt. „Hall Of Floaters In The Sky”, zaś na „filmowym” krążku została ona nieco skrócona). Na wydanym CD znalazło się także miejsce na nagrania koncertowe: „Sze – Vosztok” - to zapis wstępu do koncertu na Kisstadionie z 1979 roku; „Ne legyen” - to nagranie zarejestrowane w tym samym miejscu dwa lata wcześniej i wreszcie instrumentalny kawałek zatytułowany „Atlantisz”, który został nagrany w hali sportowej w Budapeszcie. Uważam jednak, że pierwsze dwa z wymienionych utworów są tu zupełnie zbędne, gdyż dublują się z umieszczonymi na koncertowym boxie wydanym w połowie lat 90., „Atlantisz” zaś jest brakującym utworem z drugiej płyty drugiego boxu. Osobiście uważam, że lepiej byłoby wznowić „Jubileumi koncert” jako oddzielne wydawnictwo, niż po latach publikować brakujący fragment płyty. Zarówno „Kisstadion 79”, jak i „Jubileumi koncert” są w tych boxach niekompletne, wycięto i poskracano zapowiedzi, a w tym drugim przypadku mamy słaby dźwięk z dużą ilością defektów, choć tylko niektóre utwory trafiły potem na reedycję jedenastego albumu Omegi wymuszając na fanach kopiowanie winylowych krążków. Taki zabieg, jak z utworem „Atlantisz” jest zwyczajnym łataniem dziury, która powstała przed laty. Lepiej też byłoby, skoro na wznowieniu „Az arc” pojawiły się pojedyncze utwory z anglojęzycznej wersji tegoż albumu, umieścić tu kilka nagrań śpiewanych po angielsku z płyty „Working”, albo pójść jeszcze dalej i wznowić to wydawnictwo na CD.

Płytę kończą inne wykonania utworów „Babylon” i „Égi jel”. Alternatywna wersja „Babylon” w stosunku do umieszczonego na „Transcendent” utworu „Tower of Babel” różni się tylko tym, że został podłożony węgierskojęzyczny wokal pod nagraną ścieżkę dźwiękową. Za to odmienna, częściowo akustyczna wersja utworu „Égi jel” jest nie lada ciekawostką.

Gdyby z płyty pousuwać dublujące się utwory, ewentualnie w ich miejsce wrzucić inne unikatowe nagrania (np. wczesne wydania singlowe), to wydawnictwo byłoby ciekawsze. Prawdopodobnie powodem braku umieszczenia ich na tym krążku jest kwestia praw autorskich, gdyż są to własne wersje szlagierów z lat 60. Trochę niezrozumiałe jest również umieszczenie zdjęć zespołu z 1987 roku. Skoro jest to wydawnictwo retrospektywne, to uważam, iż powinno się na nim umieścić fotografie zespołu z różnych okresów jego działalności.

MLWZ album na 15-lecie Weather Systems w 2025 roku na dwóch koncertach w Polsce Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok