Pochodzący z Norwegii kwartet Vaiping, który właśnie wydał swój drugi album, zatytułowany „Industrial Workers of The World” robi bardzo wiele, aby uwypuklić industrialny charakter muzyki, którą proponuje. Począwszy od nietuzinkowego scenicznego image’u czwórki wąsatych jegomościów upaskudzonych przemysłowym brudem, przez zobrazowany dosłowną w swym wyrazie okładką tytuł albumu, nawiązujący do historycznego robotniczego związku, na specyficznych tekstach skończywszy, Vaiping kreuje wyjątkową atmosferę wokół właściwego meritum swojej działalności artystycznej, którym, rzecz jasna, jest muzyka. O ile cała otoczka ta prezentuje się przekonywująco, o tyle sam materiał, który znalazł się na drugim albumie formacji nie tylko dobrze wpisuje się w zwiastowany przez nią klimat, ale i faktycznie jest jej wart.
„Industrial Workers of the World” to niedługi (trwający trzydzieści osiem minut) zestaw kompozycji pielęgnujących wyraziste wpływy niemieckiej muzyki spod znaku industrial. Większość materiału stanowią utwory oparte na charakterystycznych, topornych rytmach, definiowane przez środki wyrazu w dosadny sposób podkreślające tak industrialny charakter muzyki, jak i płynące z Niemiec inspiracje. Zimne elektroniczne brzmienia, ostre gitarowe riffy, gremialne okrzyki, instrumenty perkusyjne imitujące rytmy pracy w fabryce, czy pojawiający się w jednym z nagrań monolog w języku niemieckim – choć charakter muzyki Vaiping został określony w bardzo konkretny i hermetyczny sposób, to jednak metody jego przekazu okazują się być na tyle bogate, że całość stanowi całkiem ciekawą i nie nużącą propozycję. Jedynie nieco dziwi w tym kontekście zamknięcie albumu odmiennym, wyjątkowo energicznym i dziarskim utworem „Pie In The Sky”, który, choć udany, to jednak, nie musząc przełamywać żadnej potencjalnej monotonii, bądź niczego ulepszać, brzmi tutaj raczej zaskakująco.
Być może gdyby nie pomysłowa, bardzo konkretnie i konsekwentnie ukierunkowana aura, którą wokół swojej muzyki wytworzyli panowie z Vaiping, a także fakt, że pochodzą oni nie z Niemiec, ale z Norwegii, płyta ta zyskałaby mniejsze grono odbiorców. Materiał wypełniający „Industrial Workers of the World” udowadnia jednak, że w przypadku Vaiping forma nie przerasta treści, a muzyka stoi na takim poziomie, że jest w stanie bronić się sama –jest to bowiem po prostu bardzo dobry, ciekawy album.