Devil's Train - Devil's Train

Robert "Morfina" Węgrzyn

ImageNowy zespół, nowe świeże pomysły? Tak! A teraz panowie i panie, bracia i siostry, przejdźmy do przedstawienia składu tej formacji „prosto z piekielnego pociągu”. Grupę pod dumną nazwą Devil’s Train tworzą: wokalista R.D. Liapakis (Mystic Prophecy, Valley’s Eye), perkusista Jörg Michael (Stratovarius, ex-Running Wild), gitarzysta Laki Ragazas i basista Jari Kainulainen (ex-Stratovarius). Zatem tych panów już znamy i wcale im nie dziękujemy, bo ten nowy zestaw muzyków przygotował nam nie małą, nie szmacianą, lecz mocno wybuchową bombę. Album, który nie ma tytułu jest bez dwóch zdań mocno energetyczny, jest na nim moc i jest szaleństwo. Każdy numer to potencjalny kandydat na przebój, całość brzmi naprawdę świetnie.

Nie ośmielam się nawet komentować zawartości muzyczno – technicznej, ponieważ nie ma do czego się przyczepić. Jest pysznie! Na albumie panowie zawarli kompromisowe połączenie klasycznego heavy metalu z hard rockiem. Wszystko jest dobrze przemyślane i utrzymane w konwencji kompozycji pełnych emocji i chwytliwości. Wśród 12 kompozycji zamieszczonych na tym wydawnictwie, prawdziwą gratką i numerami, które każdy musi usłyszeć więcej niż 10 razy są z pewnością: „To The Ground”, mroczny „Yellow Blaze” czy rozpędzony cadillac bez hamulców „Room 66/64”.

Każdy miłośnik gatunku z pewnością znajdzie na tej płycie coś dla siebie. Powiem więcej: znajdzie i wcale długo nie będzie musiał szukać. Wystarczy wybrać pierwszą propozycję zamieszczoną na krążku. „Fire And Water” to utwór bardzo smakowity. Dalej też jest nieźle; ostro, głośno, pełnokrwiście, metalowo… Fajną sprawą jest jeszcze to, że album nie nudzi się po n-tym przesłuchaniu, nadal jest świeży i należy to już uważać za spory sukces. Nic tylko czekać, kiedy grupa wyląduje w Polsce i uraczy nas swoim scenicznym energetycznym show zagranym na żywo.

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok