Powiedziano mi kiedyś, że najlepsze rzeczy w życiu są za darmo… Distorted Harmony to progressive metal z Izraela i „Utopia” jest ich debiutanckim albumem, który można pobrać na stronie zespołu za darmo, gdzie można także dokonać dobrowolnej wpłaty.
Muzycznie ten zespół jest zagadką. Na jego styl składa się wiele różnych czynników. Muzyka jest wielobarwna, eklektyczna, trudna do zdefiniowania. W pewien sposób debiut Izraelczyków można przyrównać do pierwszej płyty Haken. Ta sama różnorodność stylistyczna.
Muzyka Distorted Harmony jest symfoniczna, można nawet powiedzieć - filmowa. To takie połączenie ciężkiego i skomplikowanego progmetalu z klasycznym brzmieniem progsymfonicznym, wszystko zmieszane i będące pod wpływem amerykańskiego rocka alternatywnego. Bujny, symfoniczny rozmach, mieszanina orkiestry i fortepianu w gęstej strukturze riffów, gdzie skomplikowane pasaże, wraz ze zmianą schematów rytmicznych, robią ogromne wrażenie. Zespół nigdy nie utknie i nie wpadnie w jeden dźwięk, muzyka nieustannie się zmienia ukazując niesamowitą, bogatą paletę, zaskakującą mnogością kolorów. Produkcja płyty jest idealna. Instrumentaliści pokazują wielkie umiejętności i niezwykle biegłe opanowanie swoich instrumentów, a wokale są piękne – czasami wokalista przypomina mi Chrisa Martina z Coldplay. Myślę, że wielbicielom zarówno progressive metalu jak i symfonicznych brzmień - płyta przypadnie do gustu. Ze zdziwieniem myślę sobie: „Jak to możliwe, że coś tak wspaniałego jest dostępne praktycznie za darmo?”.
Podsumowując, ta płyta ma wszystko – złożone, płynące kompozycje, które pomysłowo tworzą opowieść dla słuchaczy. Instrumentalne cuda, elektryczne i symfoniczne pejzaże, wspaniałe wokale i dobra produkcja. Ten krążek jest niczym arcydzieło, a z pewnością jednym z najlepszych progmetalowych albumów tego roku.