MUCC - Kraków, Klub Fabryka, 26,05.2015

Paweł Świrek

ImageZespół MUCC to przedstawiciel gatunku określanego jako J-Rock. Pochodzi on z Japonii i istnieje na rynku muzycznym już 18 lat, a koncert w Krakowie był jedynym zagranym w Polsce w ramach trasy „F#ck The Past F#ck The Future”.

Sala klubu Fabryka była wypełniona do połowy, gdy punktualnie o godz. 19:30 kapela pojawiła się na scenie. Rozpoczęli od wykonania kompozycji „The End Of The World”. Momentalnie na barierkach zawisła flaga przygotowana przez polskich fanów. Partie klawiszowe zostały odtworzone z podkładu. Żywiołowi muzycy w osobach Tatsurou (wokal), Miya (gitara) i Yukke (bas) dość szybko przemieszczali się po scenie. Wokalista błyskawicznie nawiązał doskonały kontakt z publicznością, a robił to bardzo sprawnie zwłaszcza pomiędzy prezentacją poszczególnych utworów. W pewnym momencie były nawet próby kontaktu w języku polskim. Nie zabrakło też chwalenia się pobytem w Krakowie. Od czasu do czasu muzykom brakowało właściwych słów, co skutkowało dość zabawnymi sytuacjami. Niektóre utwory (np. „Fuzz”) były dośpiewywane przez publiczność. Na główną część występu składało się aż 17 kompozycji. W pewnym momencie przygotowany transparent powędrował z widowni wprost na scenę i zawisł na jednym ze statywów przy perkusji.

Gdy muzycy MUCC zeszli już ze sceny, publiczność nawoływała zespół oraz jej poszczególnych członków. Na bis Tatsurou wszedł na scenę na bosaka, a kapela wykonała kolejne cztery kompozycje. Rzucone na koniec koncertu „see you next time” daje nadzieję, że być może grupa odwiedzi jeszcze nasz kraj w przyszłości. Oby tak się stało, bo to całkiem interesujący zespół.

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!