Kult, Do Góry Nogami - Kraków, Teatr Łaźnia Nowa, 22.10.2016

Paweł Świrek

ImageTegoroczny koncert zespołu Kult w ramach „pomarańczowej trasy” zbiegł się z premierą najnowszego wydawnictwa zespołu zatytułowanego „Wstyd”. Ale zanim Kult zaczął rządzić sceną, przez około pół godziny publiczność rozgrzewało trio o wdzięcznej nazwie Do Góry Nogami. Ten punkrockowy zespół ma w repertuarze przeważnie krótkie kompozycje, ale ich występ szybko rozgrzał publiczność. Żywiołowy punkowy support przed Kultem był dobrym pomysłem.

ImageAni się obejrzeliśmy jak skończył się występ Do Góry Nogami, a tymczasem sala Teatru Łaźnia Nowa coraz bardziej się zapełniała (i jednocześnie kurczyła się długaśna kolejka przy wejściu). Kwadrans przed 20-tą na scenie zainstalował się wreszcie Kult. Swój występ rozpoczęli od premierowej kompozycji „Jeśli będziesz tam”. Jako ciekawostkę dodam, że tym utworem rozpoczyna się najnowsze wydawnictwo  zespołu. Jednak ten utwór spotkał się z przeciętnym odbiorem – najwidoczniej publiczność nie zdążyła sobie przyswoić premierowego repertuaru. Ale już w drugim utworze, „Wódka”, rozpoczęło  się prawdziwe szaleństwo wśród publiczności. Generalnie starsze kompozycje przyjęły się zdecydowanie lepiej od premierowych. Po chwili na sali zrobiło się bardzo duszno. W utworze „Hej czy nie wiecie” mieliśmy imponujący pokaz świateł scenicznych. Niektórym brakowało utworu „Gdy nie ma dzieci”, ale nie zabrakło natomiast miejsca na takie utwory, jak „Celina”, „Pasażer”, „Do Ani” czy „Baranek”. Przed utworem „Arahja” Kazik Staszewski opowiedział publiczności historię tej kompozycji. Miało być o Berlinie, ale że już istniała kompozycja o tytule „Berlin 1932”, to tytuł musiał być inny. Z racji, że utwór nieco nawiązuje do twórczości Uriah Heep, nadano mu tytuł, który fonetycznie brzmi podobnie, jak pierwszy człon nazwy tegoż zespołu, stąd wziął się tytuł „Arahja”.

ImageKoncert, podobnie jak płyta, kończył się utworem „Apokalipsa”. Potem były jeszcze bisy, które rozpoczynał utwór „Polska”, a na koniec „Sowieci” i to już naprawdę był koniec koncertu. Mnie osobiście w głównej części brakowało „Piosenki młodych wioślarzy” i „Brooklińskiej rady Żydów”, ale nie można mieć wszystkiego. Po koncercie grupka fanów, tzw. Kult-Turystów pozowała do zdjęć z flagami.

Setlista:

1.      Jeśli będziesz tam

2.      Wódka

3.      Maria ma syna

4.      Celina

5.      Pasażer (Iggy Pop cover)

6.      Czarne słońca

7.      To nie jest zbrodnia

8.      Dwie siostry

9.      Parada wspomnień

10.  Hej, czy nie wiecie

11.  Guupia Peezda

12.  Lewe Lewe Loff

13.  Wstyd

14.  Knajpa morderców

15.  Czekając na królestwo JHWH

16.  Niejeden

17.  To nie jest kraj

18.  Piloci

19.  Prosto

20.  Do Ani

21.  Oni chcą ciebie

22.  Dwururka

23.  Kochaj mnie, a będę twoją

24.  Berlin - 1932

25.  Arahja

26.  Madryt

27.  Marianna

28.  Ręce do góry

29.  Baranek

30.  Modlitwa

31.  Apokalipsa

   Bis:

32. Polska

33. Konsument

34. Po co wolność

35. Krew boga

36. Totalna stabilizacja

37. Sowieci

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok