Indios Bravos – XX lecie, Tabu – Kraków, klub Kwadrat, 08.11.2019

Paweł Świrek

Równo 20 lat temu ukazała się płyta „Part One” sygnowana nazwą Banach & Indios Bravos. Powstała ona jako solowa płyta Piotra Banacha – lidera i gitarzysty zespołu Hey. W związku z tym zespół Indios Bravos skrzyknął się ponownie, by uczcić jubileusz tego krążka.

Gościem specjalnym był zespół Tabu z Wodzisławia Śląskiego. Jego reggae z sekcją dętą wypadło całkiem ciekawie, choć moim zdaniem występ trwający ponad godzinę to trochę za dużo. Może dlatego tak myślę, iż sam nie jestem wielkim zwolennikiem tego gatunku muzyki. Ale podczas występu Tabu spora część widowni spędzała czas w przedsionku klubu oraz w bocznym pomieszczeniu z merchem obydwu zespołów. Na tymże stoisku nabywcy pierwszych 300 biletów na ten koncert mogli odebrać gratisową płytę Indios Bravos (informacja na ten temat została umieszczona przy wejściu do klubu).

indiosbravos koncertowo2Około kwadrans po 20-tej ekipa Tabu zeszła ze sceny. Potem nastąpiła dość długa przerwa techniczna, po której na scenę powoli wkroczył zespół Indios Bravos. Lider zespołu, Piotr Banach, zajął miejsce po prawej stronie sceny otoczony swym instrumentarium: klawisze, elektroniczne pady perkusyjne i osprzęt gitarowy. Koncert ten był swego rodzaju gratką dla fanów zespołu Lebowski, albowiem w tymże zespole udziela się od roku Ryszard Łabul, basista Indios Bravos (w Toruniu w 2018 roku można było usłyszeć jego kunszt wokalny – w Indios Bravos niestety jest z tym gorzej).

indiosbravos koncertowo1Ekipa Indios Bravos rozpoczęła materiałem z debiutanckiej płyty (jak przystało na jubileusz) grając ją w obszernych fragmentach. Resztę występu wypełniły pojedyncze kompozycje z późniejszych wydawnictw zespołu. Trochę dziwne to podejście, gdyż zazwyczaj jak któryś zespół gra koncerty upamiętniające jubileusz danej płyty, to gra ją w całości (tak jak to zrobiły chociażby takie zespoły, jak Coma, Closterkeller czy Lady Pank w ostatnich latach). Nie ma jednak co narzekać. Wypełniony po brzegi klub Kwadrat świadczy o ogromnej popularności tego typu muzyki.

 

Setlista:

TABU:

  1. Dub Intro
  2. Bang
  3. Mamy siebie
  4. Nie damy się
  5. Kiedy będę sam
  6. Dopóki świat
  7. Mam w sobie lwa
  8. Naga prawda
  9. Salut
  10. Dub + Wojownik
  11. Dobry Boże
  12. Kończy się dzień
  13. Jachty
  14. Blisko
  15. Pogadajmy
  16. Jose Maria
  17. Nie chcę umierać
  18. Łap tę chwilę
  19. Tyle mam
  20. Moje miasto
  21. Kasia
  22. Jak dobrze cię widzieć
  23. Nie mam już sił
  24. intro + Głowa do góry
  25. Sarny

INDIOS BRAVOS

  1. Drogi
  2. No No No
  3. Here, Where I Am
  4. It’s My Way
  5. I Know
  6. Tak, to tak
  7. Pom Pom
  8. Sign
  9. A kiedy dnia pewnego
  10. Nie pytaj
  11. Zabiorę cię
  12. Unikaj mnie
  13. Zmiana
  14. Wolna wola
  15. Wyjątkowo ważna
  16. Jego piosenka o miłości
  17. Mental Revolution
  18. Lubię to
  19. To, co chcesz
  20. Nierytmiczny / Chase The Devil

bis:

  1. Peace Blues
  2. Zobaczysz
  3. Czas spełnienia
MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok