Lider zespołu Camel, Andy Latimer po ciężkiej chorobie wraca do zdrowia, do uszu spragnionych brzmienia jego gitary dochodzi nieco premierowych, lirycznych dźwięków, podsycając tym samym nadzieje i zaostrzając spekulacje dotyczące prawdopodobieństwa ukazania się nowego dzieła sygnowanego „wielbłądzią” nazwą… Polscy sympatycy legendy progresywnego rocka natomiast wraz z przełomem 2010 i 2011 roku dostają coś jeszcze – pierwszą na polskim rynku książkową biografię formacji Andy’ego Latimera.
Wydana przez GAD Records jako kolejna publikacja w serii „Esencja dźwięku”, książka autorstwa Agnieszki Wilczyńskiej już od momentu pierwszych zapowiedzi, które miały miejsce kilkanaście miesięcy temu, stała się pozycją łakomie wypatrywaną przez polskich fanów rocka progresywnego. Dziś, kiedy nareszcie pojawiła się na rynku, z całą pewnością wśród grupy sympatyków Camela budzić będzie ambiwalentne odczucia. Z jednej strony nie ulega wątpliwości, że ukazanie się biografii progrockowej legendy w formie książkowej jest absolutnie atrakcyjną sytuacją, zwłaszcza że Camel jak dotąd nie doczekał się tego typu opracowania, systematyzującego informacje dotyczące rozwoju kariery grupy. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że biografia zespołu nie zasługuje na aż tak zwięzły charakter, jaki w rezultacie jej nadano. O ile sto stron długości wydanej rok temu pozycji dotyczącej supergrupy U.K., mającej na koncie dwa studyjne albumy, nie powinno specjalnie dziwić, o tyle podobna skala w przypadku zespołu o tak bogatym dorobku płytowym, jak grupa Latimera, może powodować niedosyt.
„Lot śnieżnej gęsi” opisuje ponad czterdziestoletnią historię grupy Camel - od jej zalążków z końca lat 60. ubiegłego wieku, aż po rok 2010 i wydanie płyty Davida Minasiana ze znamiennym udziałem Andy’ego Latimera oraz DVD z materiałem koncertowym Camela datowanym na 2003 rok - cieszy wobec tego fakt, iż książkę zamykają tak optymistyczne i istotne w historii zespołu wydarzenia, które miały miejsce już po pierwszych zapowiedziach jej ukazania się. Kariera grupy jednak wydaje się tu prześledzona nazbyt pobieżnie, przez co wydawnictwo ma zdecydowanie bardziej kronikarski charakter, aniżeli postać wnikliwej, wyczerpującej biografii. Czytelnik otrzymuje pewne informacje na temat ukazujących się kolejno albumów - poznaje wkład poszczególnych muzyków w proces ich tworzenia, inspiracje, jakimi się kierowali, dostaje również garść danych na temat odbytych tras koncertowych. Niemniej jednak zakresowi dostarczonych informacji oraz ich zwięzłemu charakterowi znacznie bliżej do prasowych publikacji, aniżeli książkowego opracowania. Nietrudno po skończonej lekturze określić publikację jako ubarwiony garstką interesujących szczegółów streszczony opis działalności zespołu rockowego, oparty na schemacie „płyta - trasa – płyta – trasa”. Sama zawartość albumów przedstawiona jest w dość lakoniczny sposób – jedynie gdzieniegdzie pojawiają się nieco szersze opisy utworów, na temat warstwy tekstowej można dowiedzieć się praktycznie jedynie w przypadku concept-albumów, bardzo niewiele informacji poświęcono również graficznej oprawie bogatego dorobku Camel.
Ten bardzo dokumentacyjny sposób przedstawienia biografii grupy tak naprawdę nie pozwala czytelnikom na bliższe poznanie ich muzycznych bohaterów. Niewiele informacji pojawia się na temat muzyków Camel prywatnie, lat ich dzieciństwa, a ich poglądy na świat w niewielkim stopniu ujawniają się wraz z przytaczanymi w kilku miejscach komentarzami do warstwy literackiej utworów. Charakterystyka poszczególnych członków Camela opiera się jednakże właściwie tylko na opisach personalnych ruchów, jakim przez lata ulegał zespół oraz przytaczanych incydentalnie epizodach z życia w trasie koncertowej. Szkoda, że do tego typu treści, będących zawsze bardzo atrakcyjną stroną muzycznych biografii, potrafią wkraść się faktograficzne błędy, jak chronologiczne zsynchronizowanie pracy Camel nad „Moonmadness” oraz zespołu Genesis nad płytą „The Lamb Lies Down On Broadway”, podczas gdy faktycznie na początku 1976 roku na sklepowych półkach właśnie pojawiała się jej następczyni – „A Trick of the Tail”…
W porównaniu z poprzednimi pozycjami z serii „Esencja dźwięku” książce Wilczyńskiej niestety sporo można zarzucić, choć w kontekście cyklu biografia Camel wypada lepiej pod względem graficznym – co prawda w większości marne jakościowo zdjęcia grupy nadal nie są przekonywujące, jednak tym razem godnie potraktowano graficzny element albumów zespołu: reprodukcjom okładek całej dyskografii poświęcono kolorową wkładkę. Choć można by wytykać temu wydawnictwu wiele braków, „Camel. Lot śnieżnej gęsi” wpisuje się w specyfikę cyklu „zwartych biografii artystów”, jak „Esencję dźwięku” określa samo wydawnictwo. Książka ta dla zagorzałych, pełnych wrodzonego zaciekawienia fanów Camela nie musi być w pełni satysfakcjonująca, dla bardziej „uniwersalnych” sympatyków szeroko pojętego rocka progresywnego z całą pewnością jest to jednak pozycja obowiązkowa, za którą należą się szczere podziękowania.