Andrzej Rafał Błaszkiewicz: Moje Muzyczne Fascynacje

Andrzej Rafał Błaszkiewicz

ImageMoje Muzyczne Fascynacje

To zaiste trudne zadanie. Napisać w kilku słowach o swoich fascynacjach muzycznych. Już sam fakt udzielania się na „MLWZ.PL” dowodzi głębokiej miłości do muzyki i jej najszlachetniejszych odmian. Już od kilku dobrych lat staram się unikać jakichkolwiek rankingów, klasyfikacji, układania list ukochanych płyt, kompozycji, koncertów, wydarzeń itp. Niemniej jednak do prośby Artura odniosłem się z życzliwością, bo to i serwis muzyczny zacny, który umożliwia mi wypowiedzenie się raz na jakiś czas o aktualnie fascynujących mnie dźwiękach zaklętych na małym srebrnym i czasem nawet z obrazkami krążku, bądź to dużym czarnym, staromodnym, ale powracającym do łask „muzycznym placku” usianym gęsto rowkami, a także idea samego serwisu jest mi bliska, bo gromadzi wokół siebie pasjonatów, którym się coś jeszcze chce. Więc przełamię swoją niechęć do klasyfikowania, układania w kategorię tego co mnie w muzyce fascynuje, pociąga, ujmuje i wypiszę kilka tytułów.

Nie będę pisał o żelaznej klasyce, którą wszyscy znamy, od której zaczynaliśmy, której dzieła nagrywaliśmy z radia, od kolegów, zdobywaliśmy z poświęceniem i wyrzeczeniami na giełdach. Nie chcę tu powielać i tak dobrze znanych, uwielbianych i obowiązkowych pozycji, z którymi każdy wielbiciel muzyki przynajmniej powinien był się zapoznać. Wymienione poniżej nazwy, nazwiska i tytuły znalazły się tu z jedynego powodu; bo sięgam po tę muzykę po to, by ukoić nerwy, oderwać się od grawitacji ciążącej sprawami dnia codziennego, by zapomnieć, a czasem powrócić myślą do minionych chwil i przeżyć je na nowo, bo.... Bo po prostu na chwilę obecną, kiedy piszę ten tekst, akurat taki a nie inny zestaw chodzi mi po głowie. Nie wiem, czy poproszony o to samo za miesiąc nie wymieniłbym zupełnie czegoś innego.

Korzystając z przyzwolenia od „Naczelnego” w tworzeniu kategorii, wymyśliłem je tylko trzy. Kategoria pierwsza zawiera kilka tytułów płyt, do których sięgam w momentach swojego życia, o których to napisałem kilka linijek wcześniej i których nie chcę dzielić na płyty z klasycznymi odmianami prog-rocka, płyty stare, nowe, itd, itp. Kategorię drugą zaś stanowią koncerty wydane na krążkach z obrazkami, do których sięgam z grubsza z podobnych powodów, co do płyt. Kategorią trzecią stanowią koncerty, na których byłem, o których chętnie opowiadam nawet po wielu latach, do których wracam myślami. Więc wybacz mi, mój drogi czytelniku taki, a nie inny wybór, i wybacz również to, że nie pokrywa się on z Twoimi fascynacjami, i nie krytykuj proszę. I proszę, nie sugeruj się cyferkami przy wymienianych pozycjach. Każda z wymienionych tu pozycji jest tak samo dla mnie ważna.

I. Ukochane płyty 

  1. Camel „Rajaz”
  2. Pendragon „Not Of This World”
  3. Lacrimosa “Elodia”
  4. Collage “Moonshine”
  5. IQ “Dark Matter”
  6. Pendragon “The World”
  7. P.F.M “Dracula”
  8. Dead Can Dance “Into The Labyrinth”
  9. Lizard “W krainie szmaragdowego jaszczura”
  10.  P.F.M „World Become The World”
  11.  Rusch “Signals”
  12.  Millenium “Reincarnations” (wersja pierwsza z 2002r.)
  13.  Dead Can Dance „Within The Realm Of A Dying Sun”
  14.  Yes “Magnification”
  15.  Peter Hammill “Out Of Water”
  16.  Mostly Autumn “The Last Bright Light”
  17.  Galleon “From Land To Ocean”
  18.  Steve Hackett “Guitar Noire”
  19.  Lacrimosa “Stille”
  20.  Porcupine Tree “Lightbulb Sun”
  21.  Steve Hackett “To Watch The Storm”
  22.  IQ “Ever”
  23.  Porcupine Tree “Stupid Dreams”
  24.  Riverside “Second Life Syndrome”
  25.  Iona “Open Sky”
  26.  Abraxas “Abraxas – Cykl obraca się...”
  27.  Riverside „Rapid Eye Movement”
  28.  Jon Lord „Sarabanda”
  29.  Richard Wright „Wet Dreams”
  30.  David Sylvian „Dead Bees On A Cake”
  31.  Pat Metheny “Secret Stories”
  32.  King Crimson “Red”
  33.  Pat Metheny Group “P.M.G”
  34.  Barclay James Harvest “Octoberon”
  35.  Indian Summer “Indian Summer”
  36.  Renaissance “Scheherezade And Other Stories”
  37.  Mostly Autumn “Passengers”
  38.  Iron Maiden “Seventh Son Of A Seventh Son”
  39.  Moonrise “Soul’s Inner Pendulum”
  40.  Camel “Dust & Dreams”
  41.  Pat Metheny Group “Travels”
  42.  Porcupine Tree “Signify”
  43.  Chick Corea “Return To Forever”
  44.  Soft Machine “Softs”
  45.  Mirosław Czyżykiewicz “Ave”
  46.  Black Sabbath “Heaven & Hell”
  47.  Millenium “Exist”
  48.  No-Man “Returing Jesus”
  49.  Quantum Fantay “From Herzberg To Living Room”
  50.  Camel “Harbour Of Tears”

Hmmm, zapewne do tych wydawnictw sięgam często. Wzruszają mnie one, przeżywam je po stokroć, ale nie jestem do końca pewien, czy jak zapytacie mnie jutro o to samo, czy się to nie zmieni. :).

II. Koncerty na DVD

 
  1. David Gilmour „Remember That Night – Live At Royal Albert Hall”
  2. Rush “Snakes & Arrows Tour”
  3. Iron Maiden “Flight 666”
  4. Porcupine Tree “Anesthetize”
  5. Pendragon “Concerto Maximum”
  6. IQ “On Stages” (zwłaszcza DVD 2 z „Burg Herzberg Festival)
  7. Dream Theater „Live At Budokan”
  8. Jon Lord “Beyond The Notes - Live”
  9. Heaven & Hell “Radio City Music Hall”
  10.  Caamora “She”
 Wszystko tu jest doskonałe; obraz, dźwięk, a przede wszystkim niepowtarzalna atmosfera. Przeżycia wgniatające w fotel :).

III. Koncerty

 
  1. Quantum Fantay – Burg Herzberh Festival 2007
  2. IQ – Burg Herzberg Festival 2005
  3. David Gilmour – Gdańsk 2006
  4. Steve Hackett – Ino-Rock Festival 2009 i Kraków 2003
  5. Camel – Kraków 1997 i 2000
  6. Porcupine Tree – Kraków 1997,2001 i 2007
  7. Pendragon – Zabrze 1994, Kraków 2008
  8. Ozric Tentacles – Burg Herzberg Festival 2005
  9. Anekdoten – Kielce 2003
  10. Riverside – Burg Herzberg Festival 2007 – najlepszy koncert w moim życiu, a także Katowice 2007, a także Warszawa 2008
  11. Budgie – Kraków 1982 – mój pierwszy koncert w życiu i to jaki! :)
  12. Iron Maiden – Warszawa 1984
  13. Pat Metheny Group – Warszawa 1985
  14. Millenium – Kraków 2009
  15. Dream Theater – Kraków 2000
  16. Peter Hammill – Bydgoszcz 1995
  17. Uriah Heep – Burg Herzberg Festival 2007
  18. Van Der Graaf Generator – Burg Herzberg Festival 2007
  19. Korai Orom – Burg Herzberg Festival 2005 i 2008
  20. King Crimson – Poznań 2000

Wszystkie wymienione tutaj płyty oraz wydarzenia koncertowe i te, których tu nie wymieniłem, a jest ich znacznie więcej, wpływają znacząco na mój rozwój duchowy, są obecne w moim życiu codziennie. Ja zawsze znajdę czas na dobrą płytę, koncert, film, książkę, czy wędrówkę po lesie. Kariera, telewizja, siedzenie w knajpie i gadanie o niczym jest poza kręgiem moich zainteresowań.

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!