Któż z nas nie zna tego gitarzysty? Wszak Daryl Stuermer z chwilą, gdy z Genesis odszedł Steve Hackett, stał się nadwornym koncertowym członkiem tej formacji. Co więcej, wspomagał on Phila Collinsa w jego karierze solowej, grając na kilku jego solowych albumach.
Indywidualne dokonania Stuermera nie są jednak wystarczająco znane nawet najbardziej zapalonym fanom twórczości grupy Genesis. Płyta „Rewired” jest świetną okazją do nadrobienia tych zaległości. Jest to kompilacja nagrań z wcześniej wydanych przez wytwórnię Urban Islands licznych solowych albumów tego artysty. Stanowi ona kolekcję ostrzejszych, czasem wręcz agresywnie brzmiących utworów o mocno gitarowym charakterze i jazz rockowym zabarwieniu. Co jednak ważne, kompozycjom Stuermera nie brakuje melodyki. Jego momentami szalejąca gitara trzyma się cały czas konkretnych linii melodycznych. W efekcie jego muzykę najprecyzyjniej można by określić jako „melodyjny jazz rock”. Daryl nie popisuje się niezliczoną porcją wirtuozerskich solówek, jak można to często zaobserwować np. u Satrianiego, czy Vaia, nie przedziera się też przez wycyzelowane i „matematycznie” precyzyjne gitarowe sola, jak Pat Metheny. Podąża śmiało swoją drogą, tworzy własny, łatwo rozpoznawalny styl i gra na swoim instrumencie tak pięknie, jak to tylko on potrafi. Aby dźwięki jego gitary nabrały szlachetnej barwy, by lśniły jak klejnot w przepięknej oprawie potrzebni są też współpracownicy. Na płycie „Rewired” Daryla wspomagają: Brad Cole (instrumenty klawiszowe), basiści Leland Sklar i Eric Harvey oraz trzej perkusiści: Mark Torroli, John Calarco i Luis Conte. Nie ma w tym gronie Phila Collinsa, ale jest w programie „Rewired” jego kompozycja. Daryl wspaniale zinterpretował utwór „The Least You Can Do” pochodzący z jak na razie ostatniej płyty Collinsa pt. „Testify”. I właśnie to, umieszczone na samym końcu płyty, nagranie jest najwspanialszą ozdobą tego interesującego wydawnictwa.