„Szepty i Krzyki” to płyta wymyślona i nagrana przez dwa zespoły, a wyprodukowana przez trzeci, czyli mamy tu grupy iNNi, Projekt LR i Wariacje.pl w twórczej wspólnocie... Wydawnictwo składa się z tomiku poetyckiego w formie albumu fotograficznego wraz z płytą CD. Za muzyczną stronę publikacji odpowiadają zespoły iNNi oraz Projekt LR, teksty napisał Artur Szuba, o grafikę zadbał Marcin Satie Novak.
Od słowa do dźwięku
Przygoda z tą płytą rozpoczęła się trzy lata temu. Chociaż tak naprawdę nikt się nie spodziewał jej „narodzin”.
- Początek był dość niepozorny – wspomina Tomasz Herbrich, lider Projektu LR. - Ot, spotkanie z gościem, dla którego miałem zrobić remix. Był nim Artur Szuba z zespołu iNNi. Poznaliśmy się w ramach współpracy z serwisem Megatotal, dzięki któremu wydaliśmy płyty własnych zespołów. Od słowa do słowa, od dźwięku do dźwięku powstała pierwsza wspólna kompozycja „Niezasłane łóżko”. Spodobało nam się na tyle, że narodził się projekt Szepty i Krzyki. Komponowanie utworów może się wydawać żmudnym procesem, ale gdy działa się na siebie inspirująco, wszystko przychodzi łatwiej. Rodziły się nowe pomysły, nowe utwory… Powstał „Separatysta”, którego główną bazę skomponował Artur, a ja „dopieściłem” pierwotny aranż. Potem „Anihilacja”. W końcu Artur zaproponował, bym zrobił coś sam do jego tekstu. Wkrótce słuchaliśmy „Misji pokojowej”. W pół roku mieliśmy gotowe pierwsze demo.
Kolejnym pomysłem Artura było przygotowanie utworu dla jego córki Weroniki, w urodzinowym prezencie z okazji jej 18 urodzin. Miał to być utwór utrzymany w klimacie The Cure, a Weronika miała w nim zaśpiewać. Początkowo byłem nastawiony sceptycznie, bo głowę miałem pełną innych inspiracji. Muzyką The Cure nigdy się specjalnie nie interesowałem, ale spróbowaliśmy i się udało, powstały „Wszystkie odcienie szarości”. Pierwszą wspólna sesja nagraniowa z całym zespołem odbyła się w szczecińskim studio Elvis Van Tomato, w którym realizowane były wszystkie płyty iNNych.
Megatotalnie i Wariacyjnie
Demówka została udostępniona społeczności Megatotal.pl, za której sprawą zebrano fundusze na studio i wydanie krążka, a gdzie wcześniej iNNi i Projekt LR wydali swoje płyty, a Artur Szuba książkę pt. „Gdzie oni są?”. Jego ostateczna zawartość powstawała najpierw w domowych studiach Tomka Herbricha i gitarzysty iNNych Romana Szymańskiego, a potem w łódzkim studio Wariacje.pl.
Na płycie usłyszymy syntezę tego, co oba, jakże różne zespoły, tworzą na co dzień - od rocka i nowej fali, poprzez industrial i electro, zmiksowane producenckim wkładem i twórczą obróbką Wariacji.pl.
- Wbrew pozorom praca w studio to ciężki kawał chleba. Naprawdę żmudna robota – dodaje Tomek Herbrich - Nagrywanie podstawowych ścieżek nie trwało długo, dopiero obróbka tego wszystkiego wymaga znacznie więcej czasu, ale nad tym doskonale panował nasz realizator i producent, Janusz Jeżyński. Żałuję, że nie siedziałem z nim w studiu, gdy składał to wszystko w całość. Wiele bym się od niego nauczył. Janusz razem z Elą Dul są odpowiedzialni za finalne brzmienie płyty, która w mym odczuciu jest majestatyczna, czysta i pełna. Mam nadzieję, że i Wam się spodoba.
Dla gitarzysty iNNych Romana Szymańskiego „Szepty i Krzyki” to… kontrasty.
- Światło i Cień, Chaos i Ład, Wojna i Pokój, Szepty i Krzyki… No i Czerń i Biel. Kontrasty to chyba nasza najbardziej charakterystyczna cecha, nawet jak jeden gitarzysta jest praworęczny, to drugi jest mańkutem - opowiada -Odbiorcom naszej twórczości może się pojawić przed oczami obraz bandy odzianych na czarno, egzystencjalnych ponuraków o posępnych obliczach. Tymczasem przez cały okres pracy na tym projektem najczęściej było słychać… zdrowy śmiech. Czasem tak gromki, że realizator musiał nas uciszać, przypominając, że w kabinie akustycznej nagrywa wokalista. Po prostu rozpierała nas radość z procesu tworzenia, z obserwacji, jak dźwięki do tej pory tkwiące głównie w naszych głowach układają się w uporządkowaną całość, jak każdy z muzyków coś od siebie dodaje i zostawia. Ta twórcza praca w większości przebiegała na odległość. Tomek i ja, zaszyci w swoich domowych studiach, multiinstrumentalni poniekąd z przymusu, pracowicie kreśliliśmy szkice utworów, ubierając w dźwięki nastrojowe frazy, kreślone Arturowym piórem… Klimat nasuwał się właściwie sam. Potem przyszła wesoła ekipa wszystkich muzykantów i parę rzeczy wywróciła do góry nogami. A jeszcze potem Janusz – realizator i charyzmatyczny muzyk w jednym udowodnił, że jego studio Wariacje.pl nie bez powodu takie właśnie miano nosi. A nam gęby ciągle się śmieją. Pewnie dla kontrastu, ale nie tylko. Bo jest – dobrze. Znowu podzieliliśmy się z Wami kawałkami swoich niespokojnych, zagubionych, zwichrowanych dusz. Bez cenzury, narzuconych wizerunkowych zabiegów, tak po prostu od siebie. To wypadkowa wrażliwości osób biorących udział w nagraniach – Eli Dul, Martyny Żyty, Artura Szuby, Tomasza Herbricha, Michała Kłosińskiego, Kamila Żuchowskiego, Marka Pokornieckiego, Janusza Jeżyńskiego i mojej. Tak dla kontrastu. Wobec wyrachowanych muzycznych produkcyjniaków w mainstreamowych mediach.
Fotograficznie i poetycko
„Szepty i Krzyki” to publikacja limitowana (500 egz.), a każdy egzemplarz jest ręcznie numerowany, choć oczywiście płyta dostępna również będzie w formie mp3. Piosenkom towarzyszy książeczka z wierszami Artura Szuby, które fotografiami dopełnili Marcin Satie Novak, Anna Szałkowska, Marta Dokurno, Patrycja Kotecka, Weronika Szuba i Jacek Radwan.
- Wszyscy chyba wiemy, jaka jest sprzedaż płyt, zwłaszcza zespołów tak niszowych jak nasz – tłumaczy Artur Szuba - Muzyczny świat na dobre już przeniósł się w przepastne internetowe przestrzenie. To naturalne. Tym bardziej zależało mi, by to wydawnictwo było niecodzienne. Stąd pomysł by przybrało kształt minialbumu poetycko-fotograficznego. Coś, co nie tylko można posłuchać, ale także dotknąć, poczytać, pooglądać.... By zatrzymać się w naszym świecie nieco dłużej i z chęcią do niego od czasu do czasu wracać. Niezwykle istotna jest dla mnie część literacka piosenek, nie ma mowy o tekstach typu „o dupie Maryny”. O czym więc na płycie i w książeczce opowiadam? Dużo w niej o czasie... dorastaniu, przemijaniu, umieraniu... O tym, co pomiędzy. O naszych codziennych przed snem rozmyślaniach, rozterkach, o miłości... Takie życiowe podsumowanie czterdziestokilkuletniego faceta, który do świata wokół ciągle dorosnąć nie może... Albo nie chce...Ta płyta jest mi szczególnie bliska również z innych powodów - w jej tworzeniu wzięły gościnnie udział moje dzieci: kilkuletni Maks i dorosła już Weronika. Ponadto w zacnym gronie „weteranów” debiutuje piętnastoletnia wokalistka Martyna Żyta, a i Projekt LR to przecież młodzieńcy jeszcze. Ot, takie międzypokoleniowe dzieło. Wszystko to nabiera jakiegoś symbolicznego wymiaru. Ckliwie zabrzmiało, ale tak naprawdę wypełnia mnie radość...
Premiera
Premiera wydawnictwa „Szepty i Krzyki” odbędzie się podczas koncertów „Radio Niebieskie Oczy Heleny” 24 maja w łódzkim klubie DOM i 25 maja 2013 roku w warszawskiej Spółdzielni CDQ. Nazwa wydarzenia nawiązuje do tytułu płyty legendy polskiej nowej fali – rzeszowskiej grupy 1984, której występ uświetni oba koncerty. Zobaczymy i usłyszymy również formacje Little White Lies (w Łodzi) i Lorien (w Warszawie). Całość organizuje Agencja „Chaorder”.
Muzycy:
Muzyka: Tomasz Herbrich, Artur Szuba, Roman Szymański (7, 10)
Aranżacje: Tomasz Herbrich, Janusz Jeżyński, Roman Szymański, Artur Szuba, Kamil Żuchowski i Marek Pokorniecki.
Nagrań dokonano w składzie: Tomasz Herbrich (Projekt LR, iNNi) – programowanie, klawisze i elektronika, gitara, bas, wokal; Roman Szymański (Eon, Euforma, iNNi) – gitary, klawisze, programowanie, wokal; Marek Pokorniecki (iNNi) – gitary; Kamil Żuchowski (iNNi) – bas; Michał Kłosiński (Projekt LR) – wokal; Artur Szuba (iNNi) – wokal; Ela Dul (Wariacje.pl) – wiolonczela, wokal; Janusz Jeżyński (Wariacje.pl) - gitara, gitara akustyczna, bas, perkusja, klawisze; Martyna Żyta – wokal, Maksym Szuba – głos; Weronika Szuba – wokal; Grzegorz Czuchaj (Przestańcie) – głos.
Na koniec kilka słów o zespołach, które połączyły swoje siły, by błysnąć swoimi talentami na płycie „Szepty i Krzyki”.
iNNi
Pochodzący z Choszczna zespół powstał z inicjatywy Artura Szuby w listopadzie 2003 r. Grupa łączy nuty rockowe, nowofalowe, popowe, a nawet jazzowe, tworząc frapujące ilustracje muzyczne do nastrojowych tekstów Artura.
iNNych tworzą: Marek Pokorniecki, Kamil Żuchowski, Roman Szymański, Tomasz Herbrich, Dariusz Kamiński i Artur Szuba.
Dyskografia:
LP „…w nas nie ma ciszy…” (OFFmusic, 2005 r.)
LP „Chaorder” (Agencja Artystyczna MTJ, 2006 r.)
LP „Neonowa” (Megatotal.pl, 2009 r.)
Składanka: Gramy 2007 – „Niech nie będzie spokojnie” (PR Szczecin, 2007 r.)
Wideoklipy: „Piosenka o małych miasteczkach”, „Kameleon”, „Salus”, „Uwielbiam patrzeć”, „Zanim będę” i „Msza niedzielna”.
Projekt LR
Zespół powstał w lutym 2009 roku w Warszawie, a tworzą go Lecter (Tomasz Herbrich) i Kłosu (Michał Kłosiński). Ich twórczość inspirowana jest głównie nurtem metalowo-industrialnym, często dla oddechu i równowagi przeplatanym lżejszymi, rave’owymi rytmami i inteligentnym electro-popem.
Dyskografia:
LP „M3DYCYN4” (Megatotal.pl, 2011 r.)
EP „God Bless All Murderers” (Halotan Records, 2013 r.)
składanka; Sampler 03 (Halotan Records, 2012 r.), Sampler 05 (Halotan Records, 2013 r.)
wideoklip; „W13C3J”
Wariacje.pl
Ich muzykę można określić jako elektro-industrial, ale zakres aktywności duetu wykracza daleko poza sam dźwięk. Twórcami wariacji.pl są łódzcy artyści: Ela Dul – wokalistka, wiolonczelistka i poetka, członek grupy mŁodzi przy Stowarzyszeniu Pisarzy Polskich oraz Janusz Jeżyński – kompozytor, multiinstrumentalista i producent.
Twórczość Wariacji.pl jest wynikiem artystycznych poszukiwań i próbą spojrzenia na te same zjawiska z różnych perspektyw. Indywidualne odczucia wyrażają za pomocą dźwięku, słowa i obrazu, w miniaturach które pozwalają odbiorcy na swobodną interpretację.
W 2010 roku nakładem społecznościowego portalu Megatotal.pl ukazała się ich debiutancka płyta pt. „Stajnia Augiasza”, która była rezultatem wielomiesięcznej pracy nad cyzelowaniem każdego dźwięku. Efektem tej pracy jest jedenaście doskonale zrealizowanych utworów o potężnym brzmieniu i intrygujących, wyjątkowych tekstach. Znajdują się wśród nich zarówno powalające mocą gitary „Za nawiasem”, „Migawka z brudownika” czy „Zaklinacz deszczu”, jak i delikatne, oparte na samplowanych dźwiękach „Na tytuł mnie nie stać” czy tytułowa „Stajnia Augiasza”. Melorecytowane wiersze dodają całości niepokojącego, tajemniczego nastroju.
