Xang - The Last Of The Lasts

Artur Chachlowski

ImageMocny koncept. Album „The Last Of The Lasts” ilustruje okropieństwa wojny. Konkretnie pierwszej wojny światowej. Taki właśnie pomysł na swoją drugą płytę (pierwszy album Xang „Destiny Of Dreams” ukazał się w 1999 roku) przyszedł do głowy muzykom tego pochodzącego z Francji instrumentalnego kwartetu. No właśnie, instrumentalnego… Jakże opowiadać o tak dramatycznych wydarzeniach, jak działania wojenne wyłącznie za pomocą dźwięków? Okazuje się, że można. Tytuły poszczególnych utworów mówią same za siebie: „Verdun”, „Trenches”, „Gas”, „Sons Of The Empire”, „Mud”, „Sacrifice”… Tytuły to zaledwie drogowskazy. Lecz dopiero muzyka grupy Xang prowokuje do uruchomienia wyobraźni i przy niewielkim wysiłku w trakcie słuchania płyty „The Last Of The Lasts” przed oczyma stają obrazy zabłoconych okopów, przelatujących nad głową pocisków, dramatu szeregowych żołnierzy… W swoje melodie grupa Xang wplata odgłosy pozamuzyczne: dźwięki syren, nadlatujących samolotów, wystrzałów, okrzyków, przemówień dowódców. Jakby komuś tego było mało, to w bogato ilustrowanej książeczce przy tytule każdego z utworów znajdują się historie opisujące określone wydarzenia. W postaci płyty „The Last Of The Lasts” zespół Xang proponuje nam jakby soundtrack pod film, który ma rodzić się w wyobraźni słuchacza. I zespół wychodzi z tego eksperymentu obronną ręką. Serwując nam swoistą mieszankę jazz rocka, prog rocka, hard rocka, muzyki akustycznej, a nawet postindustrialnej zachęca, by popuścić wodze fantazji i wczuć się w klimat chaosu, dramatu i smutku wojennych wydarzeń.

www.galileo-records.com

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!