Kite - Sleeping In Thunder

Artur Chachlowski

ImageZespół Kite powstał w 1994 roku jako typowo studyjny projekt. Wtedy właśnie spotkali się ze sobą Scott Clarkson (g, bg, v), Monte Thompson (v, g) i Michael Koep (dr, bg, k). W 1997 roku wydali swój pierwszy album „Gravity”, ale w pierwszą trasę koncertową ruszyli dopiero trzy lata później. Jej efektem był koncertowy album „In Memory Of The Sketch” (2002). W 2004 roku ukazał się kolejny studyjny krążek „Lost All Age”, a przed kilkoma tygodniami światło dzienne ujrzała nowa płyta zatytułowana „Sleeping In Thunder”. Znaleźć na niej można dość tradycyjną i, w dobrym rozumieniu tego słowa, amerykańską muzykę opartą na solidnym gitarowym brzmieniu. Muzyka grupy Kite spodoba się z pewnością wszystkim miłośnikom grania w stylu Dave Matthews Band, czy Gov’t Mule. O ile tamte grupy są gwiazdami pierwszego formatu, to Kite i jego muzyka pozostaje wciąż stosunkowo mało znana. A niesłusznie, bo jakość muzycznych propozycji zespołu jest naprawdę wyjątkowa. Zarówno brzmieniu, produkcji, rozwiązaniom instrumentalnym, jak i wokalom Monte Thompsona nie można nic zarzucić. 11 utworów wypełniających album „Sleeping In Thunder” gwarantuje muzyczną przygodę na najwyższym poziomie. Świetne riffy, fajne pomysły, doskonałe melodie, a nade wszystko wspaniałe wykonania sprawiają, że całej płyty słucha się z zapartym tchem. Nie sposób wymienić jednego czy dwóch najlepszych utworów na płycie, gdyż wszystkie one prezentują się bardzo dobrze. Czyni to „Sleeping In Thunder” albumem niezwykle równym i jednorodnym. Niewątpliwie wyróżnia się na nim ballada „Everything Magic”, chwytliwy opener „Steer By The Stars”, przebojowe „The Slant Of The Sun” i „Up To The Dark”, czy nagranie tytułowe, ale jak wcześniej zaznaczyłem to bardzo równa i spójna płyta. Najlepiej prezentuje się w całości.

Obiema rękami podpisuję się pod krążącymi w internecie pochlebnymi opiniami na temat tego wydawnictwa. Miłośnicy bluesowego amerykańskiego południa i dobrej rockowej muzyki powinni koniecznie jak najszybciej wejść w posiadanie tej niesamowicie dobrze brzmiącej płyty.

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok