Yeti Rain - Discarnate

Artur Chachlowski

ImageWłaściwie to nie wiem, dlaczego recenzuję ten album na łamach portalu poświęconego muzyce progresywnej. Chyba tylko dlatego, że płyta „Discarnate” po prostu dość mocno mnie zaintrygowała. Nie zawiera ona muzyki w potocznym rozumieniu tego słowa. Nie układa się ona w utwory (choć płyta podzielona jest na 7 części), nie ma w niej łatwo rozpoznawalnych melodii, nie słychać tradycyjnych instrumentów. Zamiast tego składa się ona z dźwiękowych plam, kolaży i obrazów malowanych potęgującym się z minuty na minutę nastrojem. Łamie ona wszelkie brzmieniowe reguły i przybiera nieprzewidywalną formę. Ale płyta jako całość intryguje. Tworzy niesamowity, mroczny klimat. Niepokoi. Zadziwia. Momentami wręcz drażni. Wprowadza atmosferę niepewności i lęku. Pobudza wyobraźnię. Przywołuje przed oczy obrazy, pod które stanowi wyimaginowaną ścieżkę dźwiękową.

Yeti Rain to duet: William Kopecky (znany ze swoich projektów Kopecky i Parallel Mind) i Roger Ebner. Jak napisali to w książeczce towarzyszącej płycie „Discarnate” skomponowali swoją „muzyczną wizję” w sposób bardzo spontaniczny. I rzeczywiście, album przypomina dźwiękowy eksperyment zahaczający o mroczny ambient. Do jego wysłuchania potrzeba odpowiedniego nastroju. A gdy już się go wysłucha w całości, to wcale nie gwarantuję, że percepcja słuchacza wyjdzie z tego bez szwanku. Bo „Discarnate” może zdołować, może wprowadzić w stan głębokiej melancholii, może przywołać przed oczy mrożące krew w żyłach wizje. Obcowanie z tą płytą to niewątpliwie trudne i niebezpieczne doświadczenie. Ale jak zaznaczyłem na wstępie – płyta duetu Yeti Rain mocno wciąga i intryguje. I jest w niej coś, co każe do niej wracać. I dlatego właśnie napisałem o niej w naszym prog rockowym portalu, który, wiem, że odwiedzają prawdziwie poszukujący Słuchacze o szerokich horyzontach muzycznych.

www.unicorndigital.com

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok