Kaduceus - Szuflada

Artur Chachlowski

ImageGrupa Kaduceus powstała w 2002 roku w Rybniku. Zespół założony został przez Macieja Gołdę - gitarzystę i wokalistę duetu Mstek, którego kontynuacją w początkowej fazie swojego istnienia miał być właśnie Kaduceus. Niespodziewanie jednak w efekcie zaczęła powstawać muzyka zupełnie odmienna niż ta, którą tworzył Mstek - bogatsza brzmieniowo i dojrzalsza tekstowo. Z założenia Kaduceus miał być typowo studyjnym projektem, jednak po pewnym czasie wykrystalizował się stały skład zespołu, który obecnie tworzą: Maciej Gołda - gitara klasyczna i śpiew, Rafał Kupski - instrumenty klawiszowe i programowanie, Robert Bereszko – gitara basowa, Marek Jonderko - gitara elektryczna oraz Grzegorz Twardawa – instrumenty perkusyjne. Członkowie grupy wywodzą się z bardzo różnych nurtów muzycznych, nieraz leżących na odległych od siebie wręcz o lata świetlne biegunach: od heavy metalu, poprzez poetyckie ballady, aż po jazz. Tego rodzaju „mieszanka wybuchowa” stanowi wielki atut grupy, która siłą rzeczy łączy różnorodne inspiracje i wrażliwości muzyczne swoich poszczególnych członków. W efekcie produkcje Kaduceusa to muzyka dość specyficzna i niełatwa do jednoznacznego sklasyfikowania, leżąca gdzieś na pograniczu poezji śpiewanej i akustycznego rocka. Pewną stylistyczną wskazówką dla słuchaczy, którzy w ogóle nie znają tego zespołu może być jego rozwinięta nazwa: Muzyczny Teatrzyk Tragikomiczny „Kaduceus”. A Kaduceusz to według mitologii greckiej stanowiąca atrybut Hermesa laska, najczęściej przedstawiana jako kij opleciony wężami. Jaśniej? Myślę po prostu, że sympatycy muzycznej poetyki spod znaku Kaczmarskiego, czy Gintrowskiego mogą w ciemno spróbować propozycji tego zespołu.

W 2004 roku nagrana została płyta „Szuflada”, na której znalazło się kilkanaście utworów, a wypełniała ją muzyka płynąca, według słów muzyków tworzących Kaduceus, „z samego jądra ich serc”. Nagrana została ona w rybnickim Studio KuGo. Zarówno od strony artystycznej, jak i technicznej krążek ten zrealizowany został przez zespół samodzielnie, czego niewątpliwą zasługą była wiedza i umiejętności grającego w zespole akustyka, Rafała Kupskiego (niegdyś współpracownika zespołu Łzy). Z muzyczną zawartością „Szuflady” można zapoznać się za pośrednictwem strony internetowej zespołu. Choć od premiery tego albumu minęły już trzy lata, to zespół już teraz myśli nad powrotem do tych utworów, by nagrać je ponownie w profesjonalnym studiu pod auspicjami wytwórni płytowej, która wzięłaby na siebie ciężar promocji oraz dystrybucji płyty.

 Jeśli ktoś znajdzie odrobinę czasu i usiądzie wygodnie, by posłuchać muzyki grupy Kaduceus, z pewnością odnajdzie w niej odrobinę siebie. Czasami jest to cyniczna błazenada mająca na celu udowodnienie jak wiele rzeczy w otaczającej nas dzisiaj rzeczywistości wydaje się śmieszne. Czasami można też znaleźć tu nutę niechcąco uronionej nostalgii i tęsknoty za osobami z przeszłości. Lirycznie odnaleźć też można liczne parafrazy, podwójne znaczeniowe dna, czasem trzeba posłuchać danego utworu kilka razy, by zrozumieć lingwistyczne zawiłości i swoistą grę słów. Jedno jest pewne: bardzo kameralna muzyka Kaduceusa intryguje, atakuje, przyjemnie łechce. Uspokaja. Bo niesie w sobie dużą dawkę inteligentnego liryzmu, która w magiczny sposób pozwala zebrać rozgonione myśli, niesie ze sobą spokój i ukojenie, a przy tym wszystkim prowokuje do głębszej refleksji.

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!