Postrockowy duet Nordic Giants wydaje swój pierwszy pełnowymiarowy album o tytule „A Séance of Dark Delusions”. Norwegowie rozpoczęli swoją działalność w 2010 roku i jak do tej pory ukazało się ich pięć minialbumów: „A Tree As Old As Me” (2010), „Shine" (2012), „Build Seas” (2013), „Dismantle Suns” (2013) i „Speed The Crows Nest” (2013). W ich muzycznym spektaklu ważną rolę odgrywają projekcje filmowe, którym towarzyszy wykonywana przez nich muzyka, zaś sami artyści występują w maskach, przedstawiając w ten sposób swój tajemniczy świat dźwięków i obrazów.
Płyta „A Séance of Dark Delusions” składa się z 9 kompozycji i trwa około 45 minut. Została wydana została przez wytwórnię Kscope. Utwór rozpoczynający to wydawnictwo, „Elysian Skies”, w bardzo spokojny i tajemniczy sposób nastraja nas do spotkania z niezwykłą muzyką, pełną emocjonalnych uniesień. W następnej kompozycji - „Evolve Or Perish” - muzycy wykorzystali wypowiedź zmarłego 13 kwietnia 2013 roku amerykańskiego pisarza, muzyka i działacza politycznego Michaela Rupperta: „…The planet is being destroyed all around us, using money try to address that problem, and shooting yourself in the foot…” To bardzo mocny przekaz cywilizacyjnej katastrofy. W utworze „Repture” wokalnie udziela się Beth Canon czarując słuchacza swym głosem pośród dynamicznie brzmiącej perkusji i nabierającego pod koniec tempa nagraniu. Nie jest to jedyny głos, który usłyszymy na tym krążku, gdyż w „Give Flight To The Imagination” śpiewa Freyja. Klimatycznie i subtelnie, niczym z oddali, dobiega do nas jej głos przy delikatnie rozbrzmiewającym instrumentarium. W „Dissolve” przed mikrofonem prezentuje się Saturday Sun. Gitara akustyczna na wstępie, zmienne tempo i nasilające się wraz z perkusją syntezatorowe dźwięki intensywnie burzą chwilowy ład i nastrój, w którym zapewne chcielibyśmy pozostać. Ten rezonans kompozytorski realizowany przez Nordic Giants towarzyszy nam nieustannie. Duet buduje w ten sposób artystyczny przekaz, jak również formułuje kreatywną formę egzystencji. Z każdym przesłuchaniem zagłębiamy się coraz bardziej w specyficzny klimat płyty „A Séance of Dark Delusions”. Poruszając się pośród dźwięków docierających do nas z elektronicznych instrumentów, z których to korzystają muzycy, doznajemy chwil radosnych, jak i melancholijnych. Reagujemy pozytywnie na tak zaaranżowane poszczególne kompozycje, ujmujące nas swym melodyjnym, jak i wokalnym przekazem, jak to ma miejsce w utworze „Illuminate” czy też w rytmicznie zagranym „Futures Dark”, a wykonanym przez Nadine Wild-Palmer. Docieramy tym samym do kulminacyjnego zakończenia albumu w postaci utworu „Black Folds” przechodzącego niepostrzeżenie w „A Thousand Lost Dreams”.
Bardzo interesująca jest ta muzyczna propozycja duetu Nordic Giants. Ich eksperymentalne podejście do muzyki łączy w sobie klaustrofobiczną tajemniczość i „kinową” atmosferę, która potrafią wciągnąć słuchacza w niepowtarzalny świat oryginalnie brzmiącej muzyki. Muzycy momentami oszałamiają nas realizowanym poprzez zastosowane instrumentarium „hałasem”, stwarzając równocześnie wrażenie różnorodności, wplatając w program albumu ulotne, nastrojowe chwile, jak i dynamiczne brzmienie. Polecam zapoznać się z wydawnictwem „A Seance Of Dark Delusions”, które cechuje się dużą pomysłowością oraz znakomitą realizacją przekazu pobudzającą wyobraźnię słuchacza. Muzyczny seans skrytych tajemnic ludzkiej egzystencji prezentowany przez Nordic Giants w połączeniu z ich występem na żywo jeszcze mocniej wpływa na odbiór ich twórczości. Mam nadzieję, że i my również będziemy mieli okazję kiedyś uczestniczyć w takim spektaklu.
Na zakończenie dodam jeszcze, że omawiany album jest dostępny jako CD, DVD oraz w formie LP.