Howe, Steve - Homebrew 3

Artur Chachlowski

ImageW trakcie 35-letniej działalności na scenie rockowej Steve Howe stał się jedną z najważniejszych postaci w kręgach artrockowych. Utożsamiany głównie z sukcesami grup Yes, Asia i GTR, jest on też autorem kilkunastu albumów solowych. Niniejszy krążek jest trzecim z serii odświeżonych „domowych” archiwów, zawierających szkice, ścinki, pomysły, z których narodziły się później znane z różnych płyt utwory. Mamy tu doskonały przykład na to, jak rodzą się wielkie i wspaniałe kompozycje, takie jak na przykład „Soft As A Dove” i „The Spirit Of Survival” z płyty „Magification” grupy Yes (odpowiednio fragmenty zatytułowane „No Deceiving” i „In Your World”), „Imagining” z repertuaru GTR („The Last Words”), czy „Nothing’s Any Good Anymore” („The Main Title”) z solowego repertuaru Steve’a. Co ciekawe, w wielu tych szkicach słyszymy śpiewającego autora. Zdarza się to nieczęsto, wszak Steve unika jak ognia eksponowania własnego głosu w projektach i zespołach, w których uczestniczy. Uważa on, iż najlepiej czuje się jako instrumentalista, czego dowodem może być robocza wokalna wersja utworu „Just A Passing Phase”, która znana była dotychczas jako nagranie instrumentalne z pamiętnej solowej płyty Howe’a „The Grand Scheme Of Things”. Być może wokalistą Steve rzeczywiście nie jest najlepszym, ale za to przewspaniale potrafi grać na gitarze. Wprawdzie wiadomo już o tym od dawna i to z całkiem innych albumów, ale płyta „Homebrew 3” dla wielbicieli jego talentu może stanowić doskonałe kompendium wiedzy na temat procesu twórczego wielkiego Artysty, poszczególnych stadiów przeobrażania się roboczych skrawków w skończone dzieła, a także – dzięki ścieżkom wokalnym Steve’a – być prawdziwym rarytasem samym w sobie.
MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok