Golden Caves to holenderska grupa idealnie wpisująca się w „kobiecy nurt progresywnego rocka”, którego najbardziej znanymi reprezentantami są zespoły Mostly Autumn, Karnataka, Panic Room czy ostatnio Mantra Vega. Na jej czele stoi obdarzona mocnym, ciekawym głosem wokalistka Romy Ouwerkerk, a oprócz niej w składzie Golden Caves jest jeszcze jedna pani (Elise Polman – instrumenty klawiszowe) oraz trzech panów (Alex Ouwehand – gitary, Tim Wensink – gitara basowa oraz Erik Stein – perkusja).
Spotkali się w 2013 roku na rotterdamskim uniwersytecie sztuki Codarts, szybko wydali debiutancką EP-kę, a w 2015 roku ukazały się dwa single: „My Demon’s Hunt” oraz „Bring Me To The Water”, które są teraz prawdziwymi ozdobami minialbumu „Bring Me To The Water”. Ukazał się on na początku roku nakładem wytwórni Freia Music i zawiera łącznie 7 utworów. Wszystkie mają piosenkowy, przyjemny dla ucha i stosunkowo łatwy w odbiorze, charakter. Niewątpliwym atutem zespołu jest charyzmatyczna wokalistka oraz bardzo kompetentni instrumentaliści. Wyraźnie słychać, że są oni profesjonalnie przygotowanymi muzykami o klasycznym wykształceniu (posłuchajcie początku utworu „My Demon’s Hunt” – brzmi on niczym fragment koncertu fortepianowego), którzy poszukują nieoklepanych rozwiązań, czerpiąc pierwiastki z innych gatunków (muzyka klasyczna, elementy teatralności, wpływy innych, nie-progresywnych stylów muzycznych) po to, by tworzyć we własnym, oryginalnym stylu.
Płyta „Bring Me To The Water” jest udanym początkiem dla zespołu Golden Caves. Być może jeszcze trochę nieśmiałym i nie zawsze skutecznie przełamującym granice gatunków, być może brzmiącym jeszcze zbyt „blisko” licznym pokrewnym Golden Caves „kobiecym” grupom artrockowym, ale niewątpliwie dającym nadzieję na udaną przyszłość. Warto przyglądnąć się tej młodej holenderskiej formacji.
