Genesis - 1983-1998 (box)

Artur Chachlowski

ImageW ślad za wypuszczonym na rynek wiosną tego roku boxem „Genesis 1976-1982” ukazuje się teraz podobne wydawnictwo obejmujące lata 1983-1998, a więc cztery studyjne płyty: „Genesis (1983), „Invisible Touch” (1986), „We Can’t Dance” (1991) oraz „Calling All Stations” (1997). Albumy te ukazują się teraz jako wydawnictwa podwójne, każdy z dodatkowym krążkiem DVD z bogatymi, często niepublikowanymi wcześniej materiałami wizualnymi. Płyty opracowane są w formacie SACD i można je odtwarzać w tradycyjnych urządzeniach, a także w odtwarzaczach Super Audio. Wszystkie utwory usłyszeć można w zremasterowanej wersji stereo 5.1 surround. Wzorem wydanego pół roku temu boxu „1976-1982”, w specjalnej bordowej skrzyneczce znajduje się dodatkowy, bonusowy album, który jednak – przynajmniej w części CD – kompletnie rozczarowuje. Znajdziemy wprawdzie na nim 8 utworów, które nie ukazały się na żadnym longplayu Genesis, ale wszystkie one są już doskonale znane wszystkim fanom muzyki tego zespołu. Pięć utworów śpiewanych przez Phila Collinsa nie dość, że ukazało się swego czasu na singlach, to zamieszczono je już kiedyś na przekrojowym wydawnictwie „Genesis Archive #2: 1976-1992”. Trzy pozostałe utwory to piosenki śpiewane przez Raya Wilsona. Zostały one nagrane podczas sesji „Calling All Stations” i znalazły się na singlu „Not About Us”. Dziwi mnie brak w tym zestawie utworu „Nowhere Else To Turn”, który pochodzi z tej samej sesji, lecz nigdy jeszcze nie ukazał się na żadnym genesisowskim wydawnictwie. Może przechowywany jest on na kolejne przekrojowe wydawnictwo? Bonusowy krążek DVD jest już o wiele ciekawszy. Ale o nim za chwilę. Bo teraz chciałbym wspomnieć jeszcze o książeczce bonusowego albumu. Na kilkudziesięciu stronach znajdujemy w niej bogato ilustrowaną ciekawymi zdjęciami opowieść Jima Yukicha o jego wieloletniej współpracy z zespołem. Jim Yukich był scenarzystą większości teledysków Genesis z  lat 1983-1998 i, kto, jak kto, ale nikt chyba nie zna większej liczby zabawnych historyjek związanych z pracą zespołu w studiu i na planie. I Jim dzieli się z czytelnikami swoimi napisanymi z humorem i swadą anegdotami. Najśmieszniejsza  to chyba ta, w której Tony Banks po obejrzeniu gotowego teledysku do „Land Of Confusion”, na planie którego nie musiał pokazywać się ani przez chwilę, zaproponował, by zamiast zespołu wysłać w zbliżające się tournee lalki użyte w tym wideoklipie.

Oprócz poprawienia dźwięku w formie nowego masteringu, jak i udostępnienia go w formacie 5.1 surround, największą atrakcją tego wydawnictwa są materiały wizualne zamieszczone na dodatkowych krążkach towarzyszących poszczególnym albumom. Oprócz teledysków do singli z danych płyt oraz kilkunastominutowych okolicznościowych wypowiedzi członków zespołu znajdziemy na nich sporo niepublikowanego wcześniej materiału video. I tak, na płycie „Genesis” znajdujemy trwający równą godzinę materiał z prób przed trasą koncertową „Mama Tour”, na „Invisible Touch” film ukazujący prace nad teledyskiem do utworu „Land Of Confusion” oraz dwa dokumenty: „Invisible Touch”, przedstawiający kulisy trasy koncertowej oraz „Rock Around The Clock”, który jest wywiadem – rzeką o losach zespołu, zahaczającym o solowe kariery tworzących go muzyków. Na „We Can’t Dance” znaleźć możemy trwający trzy kwadranse film zatytułowany „No Admittance 1992” w reżyserii Gary Dysona. Dzięki niemu mamy nieograniczony dostęp do studia The Farm w Surrey, gdzie odbywała się ostatnia sesja nagraniowa zespołu z udziałem Phila Collinsa. Obserwujemy proces narodzin utworów, które wkrótce potem stały się wielkimi przebojami, kamera towarzyszy muzykom w trakcie pracy w studiu, a w wolnych chwilach opowiadają oni o znaczeniu tekstów poszczególnych kompozycji wypełniających album „We Can’t Dance”.

Z kolei na „Calling All Stations” znajdujemy 10-minutowy filmik promocyjny związany z dołączeniem do grupy nowego wokalisty oraz fragmenty występów Genesis z Rayem Wilsonem, w tym dwa utwory zarejestrowane przez Telewizję Polską podczas pamiętnego koncertu w katowickim Spodku w styczniu 1998 roku.

Najciekawsze dodatki wizualne znajdują się na krążku DVD dołączonym do bonusowego albumu. Po pierwsze, mamy tam promocyjny film związany z premierą boxu „Genesis Archive #2”, po drugie - akustyczny występ Genesis w składzie Collins-Banks-Rutherford-Stuermer w londyńskim Hotelu Hilton we wrześniu 2000r. w trakcie ceremonii wręczania nagrody im. Petera Granta wieloletniemu menadżerowi Genesis, Tony’emu Smithowi (wyraźnie widać, że w finale tego koncertu do zespołu dołączył na scenie, ale tylko do pamiątkowych zdjęć, Peter Gabriel!), a wreszcie po trzecie – kilkudziesięciominutowy fragment występu grupy na festiwalu w Knebworth w 1993 roku. Jak dla mnie to najwspanialszy fragment tego pięcioalbumowego wydawnictwa. Zespół ze swoim niezrównanym frontmanem znajdował się wówczas u szczytu swoich scenicznych możliwości i w fenomenalny sposób wykonał wiązankę swoich najwspanialszych utworów.

Muszę jednak przyznać, że same dodatki, które znajdujemy w tym boxie robią mniejsze wrażenie niż te zamieszczone na wydawnictwie „1976-1982”. Jest tak głównie ze względu na stosunkowo niewielką ilość atrakcyjnego koncertowego materiału video. Niektórzy mogą czuć się rozczarowani. Ja do nich należę, gdyż jestem pewien, że z tego piętnastoletniego okresu zachowało się więcej ciekawych obrazów. Tę niezwykłą oszczędność w prezentowaniu unikatowych koncertów z „późnocollinsowskiej” ery tłumaczę jednak tym, że przecież już w listopadzie powinno ukazać się DVD, dokumentujące trasę „Turn It On Again Tour 2006”. Stratedzy marketingowi wymyślili pewnie, że nie można mu zawczasu robić zbyt dużej konkurencji.

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!