Gary Hughes i jego zespół Ten powrócili z kolejnym albumem. Chyba jeszcze lepszym niż dwie ostatnie, okrzyknięte sporym sukcesem, płyty „Albion” (2014) i „Isla De La Muerta” (2015) i będącym kolekcją dziesięciu utworów utrzymanych w stylu melodyjnego hard rocka.
Hughes ponownie otoczył się aż trzema gitarzystami (Dann Rosingana, Steve Grocott, John Halliwell) oraz Stevem McKanna (bg), Darrelem Treece-Birchem (k) i Maxem Yatesem (dr). W tym wielokrotnie sprawdzonym składzie grupie Ten po raz kolejny udało się stworzyć wielce interesujący zestaw utworów, tym razem o zdecydowanie mroczniejszym charakterze. I to zarówno z muzycznego, jak i literackiego punktu widzenia. Precyzyjna konstrukcja poszczególnych nagrań przypomina materiał filmowy, a ich tematyka obejmuje w równej mierze historię, romans i erotyczny horror. Dzięki takiemu właśnie podejściu do sprawy oraz bardzo przejrzyście kreowanym klimatom poprzez fascynującą muzykę Ten poznajemy ciemną stronę natury człowieka oraz moc sił nadprzyrodzonych. Hughes i spółka przedstawiają dramatyczne sceny niczym z nocnego koszmaru oraz kuszą tym, co tajemne, zabronione i zakazane.
„Gothica”… Już sam tytuł płyty idealnie oddaje atmosferę całości, a takie utwory, jak „The Grail”, „Paragon”, „Jekyll And Hyde” czy „La Luna Dra-Cu-La” pogłębiają tę mroczną naturę muzyki Ten na nowym krążku. Nie myślcie jednak, że zespół dokonał radykalnego zwrotu stylistycznego i odciął się od swojej rockandrollowej przeszłości. Na pewno nie. Trudno nazwać to, co słyszymy na nowej płycie, rockiem gotyckim. To wciąż ten sam bardzo melodyjny hard rock, ubrany w zgrabne utwory o szybko zapadających w pamięć liniach melodycznych, wspaniałych refrenach i wykonany na zadziwiająco wysokim poziomie. Zagrany z dużym wykopem. A do tego głos Hughesa błyszczy, zresztą jak zawsze, jak słońce na letnim niebie, tak więc starając się jak najkrócej podsumować album „Gothica” powiem na koniec, że oddani fani zespołu Ten po pierwsze znajdą na nim dokładnie to, co lubią najbardziej, a po drugie – usłyszą dokładnie to, czego oczekują od swoich ulubieńców.