Molo. Zespół z Norwegii. Z miasta… Bergen. Któraż to już formacja wywodząca się z tego położonego w otoczeniu skalistych fiordów miasteczka? Zespół grający muzykę głęboko osadzoną w starych rockowych tradycjach muzycznych. Gdyby uważnie wsłuchać się w dźwięki, które docierają z płyty „Earthsongs” usłyszeć można echa twórczości zespołów Fairport Convention, The Rolling Stones, The Beatles, Lindisfarne, The Eagles i Crosby, Stills, Nash and Young.
Zespół Molo. Tworzy go pięciu muzyków: Elling Ulvestad - wokal, gitara akustyczna, harmonijka, Tom Erik Brudvik - gitary elektryczne i akustyczne, wokal, Bjørn Blomberg – saksofony, Erlend Gjøen - bas, wokal oraz Bjørn Kåre Berentsen – perkusja. Te liczne inspiracje w połączeniu z twórczą wyobraźnią pięciu panów, pozwoliły grupie stworzyć Molo nowatorsko brzmiącą mieszankę akordów, melodii i tekstów, które łączą w sobie nieustannie przeplatające się ze sobą dźwiękowe cykle nowości i tradycji. Zespół najlepiej czuje się w zgrabnych i zwięzłych piosenkach, których w programie „Earthsongs” jest aż czternaście. Najlepsze fragmenty? „Bid Farewell”, „When Innocence Died” i „I Don’t Want To Lose Myself”.
Ale warto posłuchać całości. Warto poznać jeszcze jeden wikingowy zespół, który dobrze wie o co chodzi w dobrym rockowym graniu.