DeLaa Fargis to muzyczny projekt poznańskiego instrumentalisty Grzegorza Zwierzchowskiego. Z początkiem 2021 roku przypadkiem trafiła do mnie płytka „Paralax Markovian Denigrate”. Ja się okazało, jej premiera miała miejsce w lipcu 2019 roku. Jak to mówią: lepiej późno niż wcale, rozpocząłem więc wsłuchiwać się w muzykę tworzoną przez DeLaa Fargis.
Przy pierwszym zetknięciu uderza instrumentalne brzmienie, w którym odnajduje się wyciszenie i harmonię duszy. Pięknie jest słuchać poszczególnych kompozycji patrząc na zimę, która jest za naszym oknem. Mimo że mróz doskwiera, lecz dźwięki fortepianu, który tutaj odgrywa wiodącą rolę, gitary, a także instrumentów perkusyjnych otulają nas swym przyjemnym ciepłym tonem. Od samego początku, czyli od utworu „Falling of…” słuchacz zostaje mile zaskoczony jakże przyjemnym frapującym instrumentarium, które pięknie się rozwija w kolejnych fragmentach.
„Paralax Markovian Denigrate” to nieco ponad 30 minut muzyki, na które składa się 7 tematów utrzymanych w duchu w postrockowej improwizacji. Współbrzmią one ze sobą w sposób zharmonizowany tworząc niemal suitę spiętą fortepianową klamrą. Ważnym elementem brzmienia DeLaa Fargis jest też intuicyjny wkład rockowego zabarwienia, co wpływa na tempo i charakter poszczególnych muzycznych wątków. Ta płyta na pewno nikogo nie znuży; już o to postarał się sam artysta tworząc tak klimatyczną, a zarazem pobudzającą nasze emocje, muzykę.
Warto zwrócić uwagę na poemat napisany przez Maxa Ehrmanna (1872-1945) zawierający wskazówki na temat dobrego życia, a z którym możemy się zapoznać w opisie płyty. Utwór Ehrmanna powstał w 1927r., zaś w 1933r. autor złożył go w formie życzeń na Boże Narodzenie dla przyjaciół:
Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech, i pamiętaj, jaki spokój można znaleźć w ciszy.
O ile to możliwe, bez wyrzekania się siebie bądź na dobrej stopie ze wszystkimi.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoja opowieść.
Unikaj głośnych i napastliwych - są udręką ducha.
Porównując się z innymi możesz stać się próżny i zgorzkniały, bowiem zawsze znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.
Niech twoje osiągnięcia zarówno jak plany będą dla Ciebie źródłem radości.
Wykonaj swą pracę z sercem - jakakolwiek byłaby skromna, ją jedynie posiadasz
w zmiennych kolejach losu.
Bądź ostrożny w interesach, na świecie, bowiem pełno oszustwa.
Niech Ci to jednak nie zasłoni prawdziwej cnoty; wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów
i wszędzie życie pełne jest heroizmu.
Bądź sobą, zwłaszcza nie udawaj uczucia.
Ani też nie podchodź cynicznie do miłości, albowiem wobec oschłości i rozczarowań ona jest wieczna jak trawa.
Przyjmij spokojnie, co Ci lata doradzają z wdziękiem wyrzekając się spraw młodości.
Rozwijaj siłę ducha, aby mogła cię osłonić w nagłym nieszczęściu.
Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Obok zdrowej dyscypliny bądź dla siebie łagodny.
Jesteś dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy, masz prawo być tutaj.
I czy to jest dla ciebie jasne, czy nie - wszechświat bez wątpienia jest na dobrej drodze.
Tak, więc żyj w zgodzie z Bogiem, czymkolwiek On ci się wydaje, czymkolwiek się trudzisz i jakiekolwiek są twoje pragnienia, w zgiełkliwym pomieszaniu życia zachowaj spokój ze swą duszą.
Przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to piękny świat.
Bądź pogodny. Dąż do szczęścia.
Można by jeszcze dodać: i słuchaj dobrej muzyki. Tak wartościowej jak opisywana dziś przeze mnie i proponowana przez DeLaa Fargis.
P.S. Bardzo serdeczne podziękowania dla Grzegorza Zwierzchowskiego, który bezinteresownie przesłał mi tą płytę. Pozdrawiam i czekam na jego kolejne nowe nagrania. Tymczasem zapraszam na jego profil na Bandcamp.