Norweska wytwórnia Karisma kontynuuje serię reedycji zremasterowanych albumów zespołu Airbag. 11 czerwca ukazuje się wznowienie „Identity” – debiutanckiego krążka z 2009 roku.
Zanim doszło do jego premiery zespół funkcjonował przez prawie 10 lat i dorobił się kilku EP-ek, które przed laty opisaliśmy na MLWZ.PL pod tym linkiem, i których muzyczna zawartość wypełniła program debiutanckiej płyty.
Album zawiera osiem utworów z atmosferycznym brzmieniem klasycznego rocka progresywnego zmieszanym z pastelowymi pejzażami dźwiękowymi, epickimi gitarami i uduchowionym wokalem. Jak określił tę muzykę renomowany Classic Rock Magazine: „to prog w najbardziej chłodnym, miodowym i kojącym wydaniu”.
Airbag zachwycił progrockową publiczność unikatowym i niepowtarzalnym brzmieniem z elementami klasycznego i progresywnego rocka, odrobiną jazzu, dojrzałego popu i wpływami inspirowanym przez dorobek artystów wywodzących się z wielu gatunków – począwszy od Pink Floyd i Porcupine Tree po Talk Talk, Radiohead, Coldplay i późny Marillion. Płyta „Identity” zawiera muzykę nieprzeciętnej urody, a blisko godzina, którą trwa to wydawnictwo jest wielkim muzycznym świętem przepełnionym absolutnie magiczną atmosferą. Przy tak wspaniałych kompozycjach, jak „No Escape”, „Colours”, „Safe Like You”, „Steal My Soul” czy „Sounds That I Hear” można zapomnieć o bożym świecie i przenieść się wraz z muzyką tego zespołu w zupełnie inny wymiar, w inną rzeczywistość, w całkowicie inną czasoprzestrzeń...
Nowa wersja albumu „Identity” została zremasterowana przez Jacoba Holma-Lupo (White Willow, The Opium Cartel) i ukazuje się teraz ponownie na płycie CD, a w sierpniu jej nowy miks ma być ponownie dostępny na podwójnym winylu – w specjalnej limitowanej wersji deluxe z 12-stronicową książeczką i specjalnie zaprojektowaną okładką.
Przypomnijmy na koniec skład, w którym Airbag nagrał swój debiutancki album: Asle Tostrup (śpiew), Bjørn Riis – gitary i śpiew, Jørgen Hagen – instrumenty klawiszowe, Anders Hovdan – gitara basowa oraz Joachim Slikker – perkusja.
Wydana w 2009 roku płyta była początkiem tego pięknego rozdziału. Bo potem były jeszcze cztery bardzo udane albumy i zasłużenie rosnąca popularność tej przesympatycznej norweskiej grupy. Ale to już inna historia. Historia, którą systematycznie - płyta po płycie - opowiadamy w Małym Leksykonie Wielkich Zespołów…