13 Hertz - Full Spectrum

Artur Chachlowski

Istnieje naukowa teoria, której autor Gregg Braden twierdzi, że gdy rezonans ziemski wzrośnie do 13 Hertzów, na świecie nastąpi nowe duchowe przebudzenie całej ludzkości.

ImageIstnieje naukowa teoria, której autor Gregg Braden twierdzi, że gdy rezonans ziemski wzrośnie do 13 Hertzów, na świecie nastąpi nowe duchowe przebudzenie całej ludzkości. Muzyka tej amerykańskiej grupy ma z założenia być katalizatorem duchowych przemian. I w istocie można uznać, że nim jest, szczególnie dla wszystkich wrażliwych odbiorców. Po dokładnym zapoznaniu się z muzyczną zawartością płyty „Full Spectrum” rzeczywiście można poczuć się jak w innym, wspanialszym, odrodzonym świecie. Jest w niej prawdziwa metafizyka, elektryczność, uduchowienie. A w dodatku unikalność. Dawno nie słyszałem tak oryginalnie brzmiącej grupy. Nie wiem, być może to sprawa interesującego wokalu Perry Bowersa, który chwilami przypomina metalowy tembr głosu Ozzy Osbourne’a, być może to kwestia efektownej melodyki prezentowanej przez resztę zespołu? Nie jest to łatwy album. Potrzeba dopiero kilku, albo nawet kilkunastu przesłuchań, by przebić się przez grubą warstwę ochronną otaczającą wewnętrzny klejnot. Jest w nim coś z ducha Radiohead, coś ze starej psychodelii, coś traumatycznego i oczyszczającego. Ta muzyka zawiera w sobie ukryte znaczenia, których świadomi mogą być tylko wtajemniczeni i wrażliwi słuchacze. Ludziom spoza tego kręgu dotrzeć do nich nie będzie łatwo. Pomimo tego na „Full Spectrum” znajdziemy też krótsze, nieco łatwiej przyswajalne utwory, jak „100 Days”, czy „Headlight”, ale najwspanialej wszystkie charakterystyczne elementy twórczości zespołu 13 Hertz pobrzmiewają w dłuższych i bardziej skomplikowanych nagraniach „Ecstasy”, „Dug” i „Morningstar”. Słuchając tych trzech kompozycji schowanych gdzieś na samym końcu albumu można naprawdę doznać wewnętrznego odrodzenia. A przecież dokładnie taki cel przyświecał tej grupie przy pracy nad niniejszym albumem.

Utwory: 1. 100 Days 2. Risk 3. Headlight 4. Nowhere Somewhere 5. Chasing Money 6. Ecstasy 7. Dug 8. Morningstar

Skład: Perry Bowers - vocals, Charlie Henrikson - guitar and vocals, Lila Karash - guitar, Rob Aurand -  bass, Nathan Fryett - drums

Wydawca: Cosmic Gold Records

www.13hertz.com

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok