Damian Wilson to wspaniały wokalista - reprezentant grup Threshold i Landmarq - zorganizował własny zespół, z którym jeszcze w 2009 roku planuje serię koncertów, w trakcie których wykonywać będzie materiał z wielu projektów, z którymi był związany na przestrzeni ponad 20 lat swojej kariery, a także utwory ze swojego solowego repertuaru. I tak, przesłuchując jego solowy demo - split, zawierający 5 kompozycji: „Brightest Way”, „One Life”, Homegrown”, „She's Like a Fable” (nagrany z Rickiem Wakemanem) i „When I Leave This Land” można rzec, że to kawałek fajnej, nieprzeszkadzającej muzy.
Zdecydowany faworyt na hit, i to bez żadnego hi, hi, to „Brightest Way” - zgrabnie zaaranżowany temat muzyczny. Jest w nim wszystko, co potrzeba: zwrotki przyjemne i zgrabne, a do tego jakże melodyjny refren. Zresztą podobnie jest też w pozostałych utworach.
Hmmm…, dziwi tylko troszkę fakt, że w skład „teamu” wchodzą takowe nazwiska, jak Ruud Jolie (Within Temptation), Kristoffer Gildenlow (ex-Pain of Salvation), Dirk Bruinenberg (Elergy/Adagio) oraz Joost Van den Broek (Ayreon/After Forever), a tutaj jest tak delikatnie i uczuciowo… To taka sielanka dla koneserów i fanów Areny czy Pendragona, tu na pewno odnajdą oni coś dla siebie. Osobiście zauważam brak przysłowiowego pazura i soczystszego brzmienia. Jest bardzo zachowawczo, to znaczy płytka gra bez żadnych większych głębszych doznań dla uszu, ale w sumie jest ładnie.
To takie małe demo możliwości głosowych Damiana Wilsona. Wybór z kilku jego solowych płyt..