”Set Your Madness Free” to trzeci oficjalny album białostockiej formacji Bright Ophidia. Płyta została nagrana w studiach Hertz oraz Wem. Miksem i masteringiem zajęli się bracia Wiesławcscy we wspomnianym Hertz Studio. Za oprawę graficzną wyjątkowego wydania digipak odpowiada ekipa Mentalporn, a sesję zdjęciową przygotowała grupa Krysiuk & Kajko.
Na płycie znajdzie się 10 utworów: 1. Magma, 2. Set Your Madness Free, 3. Chanting Of The Maniac, 4. Girl Inside, 5. Borderline, 6. Holes, 7. Brain Scar, 8. I Can, 9. Die And Become, 10. Homunculus.
Początki Bright Ophidii sięgają 1999 roku. Wówczas zaczął formować się pierwszy skład i zespół zaistniał na lokalnej scenie.
No i teraz, panie i panowie, mamy niebywałe szczęście usłyszeć coś, co nie jest banalne, nie jest proste, lecz - uwaga - bardzo ryzykowne. Po dłuższej przerwie milczenia zespół Bright Ophidia, zapodał nam kawał eksperymentalnej mieszanki, która z pewnością nie przekona znacznej rzeszy fanów, ale wytrawni wyjadacze i fanatycy takiego gatunku będą szczęśliwi. To taki metalowy Kobong.
Płyta zawiera dziesięć kompozycji, przy czym każda jest bardzo charakterystyczna. Każda stanowi nieszablonowe połączenie muzyki metalowej z progresywnym i industrialnym zacięciem.
Osobiście jestem wielkim zwolennikiem innowacji, prób przełamania gatunków, dlatego gorąco kibicuję, by ten materiał zaskoczył, zamieszał na tyle, by stać się interesującym dla jak najszerszego grona słuchaczy. Obiektywnie oceniając nasz rynek i jego „zapotrzebowanie”, to wydaje mi się jednak, że materiał ten z pewnością utonie gdzieś w morzu reszty i nie zostanie zauważony. A byłaby to wielka szkoda. Nie chcę być złym prorokiem, obym się mylił.
Na płytce nie ma zdecydowanego faworyta, jest death’owo i industrialnie, tajemniczo i klasycznie, jest jazzowo i sympatycznie…, jest różnie i różnorodnie. Dlatego z całego serca polecam.