Zgodnie z tytułem to już czwarty krążek zespołu, działającego na opłotkach polskiej sceny muzycznej. Dziwi fakt, że grupa Ocean nie wpłynęła jeszcze na szersze wody, gdyż prezentowana przez nią muzyka posiada ogromny potencjał przebojowości. Być może najnowszy album pomoże tej formacji zaistnieć w świadomości szerokiej publiczności? Ma na to spore szanse.
Bo sądząc po muzyce, którą słyszymy na płycie „Cztery”, grupą docelową jest właśnie masowe grono słuchaczy. Nie prog rockowa, nawet nie rockowa, a pop rockowa publiczność. Dwanaście utworów wypełniających ten krążek posiada konstrukcję zgrabnych i zwięzłych piosenek wyposażonych w chwytliwe refreny. Ocean nie kombinuje, nie stara się komplikować swoich utworów, wychodząc z założenia, że prostota, umiar i melodyjność to cechy, które najszybciej przemawiają do przeciętnego słuchacza. Dlatego płytę „Cztery” wypełniają po prostu dobre, rockowo brzmiące piosenki.
Gdybym miał umiejscowić twórczość tej grupy na tle innych, popularnych w naszym kraju wykonawców, powiedziałbym, że Ocean znajduje się stosunkowo blisko grupy Feel, ale po zdecydowanie jej bardziej „rockowej” stronie, ale niedaleko też od Myslovitz, z tym, że bliżej jego „komercyjnego” oblicza.
W zespole Ocean i w jego muzyce tkwi ogromny potencjał, niespożyta energia i młodzieńcza radość grania. Polecam szczególnie utwór otwierający to 40-minutowe wydawnictwo. Będzie to wielce niesprawiedliwe, jeśli „Czas by krzyczeć” nie stanie się wielkim przebojem. Przyjemnie słucha się też nagrania „Wołam Cię”. I „Wzywam deszcz” też naprawdę brzmi świeżo i przebojowo... Zresztą całej tej płyty słucha się bardzo dobrze. Nie jest to album z „prog rockowej” półki, ale nie znaczy to wcale, że nie powinien być on dostrzeżony przez słuchaczy poszukujących po prostu dobrej muzy.
Na koniec przedstawmy z imienia i nazwiska tworzących grupę Ocean muzyków. Maciek Wisio to wiodąca postać w zespole. Śpiewa, napisał teksty oraz skomponował całą muzykę wypełniającą płytę „Cztery”. Michał Grymuza gra na gitarach, Piotr „Quentin” Wojtanowski na basie, a Bolek Wilczek na perkusji. Gościnnie na płycie występuje też grający na fortepianie Wojtek Olszak.