Tesserakt - The Unknown

Artur Chachlowski

ImageKoniec roku to czas muzycznych podsumowań i remanentów. To także czas na przegląd zaległości i robienie porządków na półkach z płytami. Kilka dni temu wpadł mi w ręce krążek grupy o nazwie Tesserakt. Nie ukrywam, że pokryty grubą warstwą kurzu, gdzieś mimowolnie „ukrył się” na spodzie sporego stosiku z nowościami. Jeżeli pamięć mnie nie myli, to przeleżał się on tam około pół roku. Bijąc się w piersi, czym prędzej postanowiłem napisać o tym obiecującym polskim zespole, a na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że początkowo album zatytułowany „The Unknown” miał być zrecenzowany dla potrzeb MLWZ przez kogoś innego. Ten ktoś nic nie napisał. Dlatego teraz pozwólcie, szanowni Czytelnicy, i Wy, drodzy Muzycy tworzący grupę Tesserakt, że w kilku słowach podzielę się moimi uwagami na temat tego wydawnictwa.

Album „The Unknown” to jeszcze nie oficjalne wydawnictwo tej grupy, która od kilku lat działa w Stalowej Woli. Wydany on został niezależnie przez sam zespół, a skromna okładka i srebrny krążek mają znamiona domowej roboty. To tyle w temacie poligrafii. Na szczęście muzycznie jest lepiej. O wiele lepiej…

Zespół Tesserakt to czwórka młodych ludzi: Paweł Mucha gra na gitarze solowej, Adrian Małek – na skrzypcach, Tomasz Kowal – na gitarze basowej, a Tomasz Zawadzki – na perkusji. Ich żywiołem jest drapieżny instrumentalny prog metal ocierający się o awangardę, jazz rock, fusion i funky. Proszę nie przerażać się tą przedziwną mieszanką. Choć muzyka Tesserakt to poniekąd zestaw muzycznych puzzli, ale tworzy on przemyślaną całość. Czasem brzmi jak Liquid Tension Experiment, czasem jak ciężki Dream Theater, czasem jak połamany dźwiękowo Rush. Nie ma w niej miejsca na wokal – tak gęsto jest od przeróżnych muzycznych dźwięków. Dużym atutem brzmienia grupy są skrzypce. Zresztą zespół często stosuje ciekawy zabieg: przenikające się partie gitar i skrzypiec są prawdziwą ozdobą płyty „The Unknown”.

Tesserakt to dobry technicznie zespół, mający oryginalny pomysł na własną muzykę. Niekonwencjonalną muzykę, którą trudno zdefiniować i opisać słowami, ale którą z pewnością warto poznać. Zachęcam do odwiedzenia profilu grupy na MySpace www.myspace.com/tesseraktpl i przekonania się na własne uszy, czy muzyka tego ciekawego zespołu „wchodzi” czy nie…

  
MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!