Thesis - Channel 1

Artur Chachlowski

ImageIleż ciekawych płyt nieznanych, lecz doskonale brzmiących polskich zespołów ukazało się pod koniec 2009 roku!... W tym gronie wyróżnia się grupa Thesis, która zadebiutowała niedawno albumem pt. „Channel 1”. Choć tak naprawdę, faktyczny debiut miał miejsce 1 czerwca 2008 roku, kiedy to utwór „Like A Child” ukazał się na składance „Minimax vol. 5” firmowanej przez Piotra Kaczkowskiego. Była to ogromna nobilitacja dla zespołu, a zarazem bodziec do pracy nad wykrystalizowaniem własnego stylu i kompletowaniem materiału na pełnowymiarową płytę. W tym czasie skład grupy przestał się wreszcie zmieniać i Thesis okrzepł w pięcioosobowym zestawieniu: Łukasz Krajewski (v), Jerzy Rajkow-Krzywicki (g), Jan Rajkow-Krzywicki (g), Jan Kaliszewski (bg) i Paweł Stanikowski (dr).

Album „Channel 1” zawiera utwory zarejestrowane w krakowskim Green Studio w drugiej połowie 2007 roku. Cały materiał dostępny jest na stronie internetowej zespołu www.thesisband.com do darmowego pobrania. Na rynku osiągalne jest też kolekcjonerskie digipakowe wydanie wzbogacone o 5 dodatkowych utworów zarejestrowanych w trakcie akustycznego koncertu w listopadzie 2008 roku w warszawskiej Proximie (na perkusji w zespole grał wtedy jeszcze w Jarek Stańczyk).

Podstawowy program płyty „Channel 1” składa się z ośmiu utworów utrzymanych w gęstym i mrocznym stylu, który Thesis określa jako „psychedelic progressive post rock”. Ta dość pojemna definicja dosyć trafnie opisuje muzyczne zainteresowania zespołu. Mnie osobiście muzyka Thesis kojarzy się trochę z twórczością grup Stiltskin i OSI, z tym, że o wiele więcej w niej surowości i chłodu. Jest w niej miejsce na mroczne i pokręcone klimaty (jak w kończącym płytę w utworze „Nourisher”), dźwiękową przestrzeń („Alice”), chwytliwe riffy i melodie („Like A Child”, „Persephona”, „Leaving Physical”), a nawet na liryczną akustyczność („Hidden Plastic Earrings”, „Selfseduced”). W brzmieniu Thesis słychać też często naleciałości nowej fali, a także (sporadycznie) elementy metalu (zaskakujący growl w finale utworu „Persephona”).

Tak więc, jak widać, dość rozległe jest spektrum zainteresowań tej grupy, ale wart podkreślenia jest fakt, że muzyczne produkcje Thesis są dosyć spójne i wyraźnie słychać w nich, że etap poszukiwania własnej muzycznej tożsamości zespół ma już dawno za sobą. Na albumie „Channel 1” przedstawił nam on jasną wizję granej przez siebie muzyki. Powiem, że wypada ona dosyć przekonywująco. Tak trzymać!

MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!