December People - Rattle & Humbug

Artur Chachlowski

Image„Rattle & Humbug” to ciąg dalszy wydanego przed dziewięcioma laty albumu „Sound Like Christmas”. Grudniowi Ludzie, a więc efemeryczna formacja założona przez Roberta Berry (to muzyk znany przede wszystkim jako partner Keitha Emersona i Carla Palmera w grupie „3”, a także z licznych solowych przedsięwzięć), przybliża nam kilkanaście tradycyjnych pieśni bożonarodzeniowych aranżując je w taki sposób, by stylizowane były one na słynnych artystów ze świata muzyki rockowej.

W The December People Berry’emu na płycie „Rattle & Humbug” towarzyszą: gitarzysta Gary Pihl (kiedyś w grupie Boston i zespole Sammy Hagara), perkusista Mike Vanderhule (Y&T), gitarzysta Jack Foster (znany z licznych, recenzowanych na naszych łamach albumów solowych), a także klawiszowiec David Medd (Tubes). Panowie zebrali utwory, które o tej porze roku cieszą się ogromną popularnością pod każdą szerokością geograficzną i nasycili je muzycznymi wstawkami lub po prostu klimatem kojarzącym się z twórczością znanych wykonawców rockowych. Chcecie kolędę w stylu U2? Proszę bardzo: wystarczy posłuchać „What Child Is This”. Chcecie Świąt w stylu Santany? Zapraszam do sięgnięcia po „Up On The Rooftop – Feliz Navidad”. Coś dla zwolenników Led Zeppelin? Proszę bardzo: „The Night Before Christmas”. Kolęda utrzymana w duchu twórczości Petera Gabriela? Ależ tak: „Angels We Have Heard On High”. W stylu Yes? “Carol Of The Bells”. Boston? Czemu nie? “God Rest Ye Merry Gentlemen – The First Noel”. Boże Narodzenie w klimacie nagrań Stinga? Proszę posłuchać kolędy “We Three Kings”. I tak dalej, i tak dalej…

Jest tego zresztą znacznie więcej. Na „Rattle & Humbug” znajdą też coś dla siebie sympatycy The Who, tria ELP, grupy Queen i ZZ Top. Dobra zabawa przy suto zastawionym świątecznym stole w uważne wsłuchiwanie się i wyłapywanie charakterystycznych dla danych artystów elementów murowana. Choć muszę do tej beczki miodu dolać też łyżkę dziegciu. Ci, którzy dobrze znają poprzedni album Grudniowych Ludzi, mogą się poczuć trochę rozczarowani. Albo nawet nabici w butelkę. Otóż, na nowym krążku pojawiło się ponownie kilka, tylko odrobinę zmienionych w stosunku do pierwotnych wersji, tych samych kolęd. Na przykład w „What Child Is This” zamiast Trenta Gardnera, jak na „Sounds Like Christmas”, śpiewa Robert Berry. Podobnie jest w „Angels We Have Heard On High” (Berry zamiast Steve’a Walsha). Z kolei w „Carol Of The Bells” do znanej z poprzedniej płyty wersji dołożono na końcu krótką solóweczkę a’la Steve Howe. Tak więc, w sumie „Rattle & Humbug” to tak naprawdę zaledwie „pół” nowej płyty. Całkowicie premierową część materiału stanowią jedynie kolędowe stylizacje na Boston, ZZ Top, The Who i Santanę.

Niemniej jednak ten drugi album Grudniowych Ludzi to, obok okolicznościowych płyt Trans-Siberian Orchestry i rozlicznych świątecznych nagrań Neala Morse’a (chociażby zebranych na płycie „Merry Christmas From Morse Family”), najmilsza z możliwych „prog rockowa zabawa” przy migocącym świetle choinki, u stóp której na rozpakowanie czekają upragnione prezenty. Takiego Bożego Narodzenia życzę wszystkim.

Wesołych Świąt!
MLWZ album na 15-lecie Tangerine Dream: dodatkowy koncert w Poznaniu Airbag w Polsce na trzech koncertach w październiku Gong na czterech koncertach w Polsce Dwudniowy Ino-Rock Festival 2024 odbędzie się 23 i 24 sierpnia Pendragon: 'Każdy jest VIP-em" w Polsce!