Niedawno miałem okazję przyglądać się z bliska zespołom zakwalifikowanym do finału przeglądu młodych kapel rockowych „Krakrock”. Obok pięciu innych grup w finałowym konkursie miał wystąpić zespół Exsagor, który dzięki nagraniom demo, z którymi miałem okazję zapoznać się przed koncertem, urastał do miana mojego faworyta. Niestety, tak zwane „przyczyny obiektywne” nie pozwoliły tej pochodzącej z Buska-Zdroju grupie przybyć do Krakowa i zaprezentować się w finałowym koncercie. Zespół Exsagor powstał na początku ubiegłego roku. Dzisiaj mam okazję zaprezentować Czytelnikom i Słuchaczom MLWZ pierwszy, oficjalnie wydany na profesjonalnej EP-ce „Destination”, materiał tego zespołu.
Exsagor tworzy grupa młodych entuzjastów, których połączył rock’n’roll i wspólna pasja do tworzenia muzyki. Na gitarach gra Łukasz Cieślak, na basie – Wojciech Kozłowski, na perkusji – Damian Bulski, a śpiewa Justyna Krawczyk.
Na początku działalności skupili się na tworzeniu materiału na pierwsze demo i set koncertowy. Chcieli, aby ich muzyka była połączeniem muzyki metalowej i rockowej. Skutecznie postarali się uzyskać dynamit i „power” własnego brzmienia, co osiągnęli za pomącą ciężkich, a zarazem melodyjnych metalowych riffów, dodając do tego klimatyczne rockowe zagrywki. Mówiąc krótko: w ich muzyce czuć metalowy czad i rockowy klimat. Mocny żeński wokal i przemyślane teksty dodają temu wszystkiemu subtelności i charakteru.
Z taką wizją Exsagor przystąpił do prac nad swoim pierwszym demo „Destination”. Znalazły się na nim trzy utwory, które powstały jako pierwsze i które zespół darzy największym sentymentem. Gościnnie na demie gitarowe solówki zagrali: Krystian Wojdas (Spinal Cord, ex-Devilyn) i Jacek Gruszka (JR Studio, Full Blackstone). W wydaniu płyty w fizycznej formie Exsagorowi pomógł „Dom Kultury” w Busku-Zdroju, dzięki któremu, w grudniu 2010 roku niniejsza EP-ka została wydana nakładem Buskiego Samorządowego Centrum Kultury w Busku-Zdroju. Na płytce znajdują się 3 utwory: przebojowe nagranie tytułowe oraz dwa kolejne, też mające spory potencjał, nagrania: „Butterfly” i Jezioro”. Już po tytułach widać, że zespół nie zdecydował się jeszcze czy swój repertuar oprzeć na polsko-, czy angielskojęzycznym repertuarze. Teksty piszą im, póki co, ludzie z zewnątrz, więc myślę, że wkrótce w wyniku naturalnej ewolucji członkowie Exsagor zdecydują się na ujednolicenie sfery literackiej, gdyż bez tego, nie ma szans na to, by stali się zespołem rozpoznawalnym i ze wszech miar wyrazistym. Osobiście zachęcałbym ich na postawienie na teksty angielskie. Po pierwsze, dzięki nim mogą (a mają ku temu potencjał) próbować zmierzyć się z rynkami zewnętrznymi, a po drugie – Justyna Krawczyk doskonale, niemal bez cienia obcego akcentu, posługuje się językiem rodaków Szekspira. A więc nie ma się czego wstydzić. Trzeba śmiało i odważnie iść do przodu.
Nagranie EP-ki „Destination” bardzo szybko zaowocowało ciekawymi propozycjami. Zespół zagrał szereg koncertów zarówno w klubach, jak i na ogólnopolskich festiwalach rockowych („Rock na Zamku", Szydłowiec 2010, „Rock Autostrada”, Proszówki 2010). Exsagor wystąpił na jednej scenie z takimi zespołami, jak TSA, Ptaky, Oddział Zamknięty, Armia, 4 Szmery czy Na Ostatnią Chwilę, a jego utwory zostały zaprezentowane na antenach różnych rozgłośni radiowych.
Muzyka Exsagora ma spory potencjał. Wystarczający, by już teraz zjednać sobie zarówno wymagających słuchaczy, jak i tych odbiorców, którzy zorientowani są na bardziej komercyjne brzmienia. W tym upatruję szansy, dzięki której Exsagor, wcześniej czy później, ale z pewnością udanie zaistnieje w świadomości tak zwanego „przeciętnego odbiorcy”.