Album "A Scarcity Of Miracles" to bogaty zbiór zaskakujących brzmieniowo kompozycji, bardzo intymnych, ale jednocześnie pełnych rozmachu. Wydawnictwo promuje singiel o tym samym tytule.
Skąd się wziął ten „Karmazynowy Projekt”? Pewnego lutowego dnia w 2009 roku panowie Robert Fripp i Jakko Jakszyk spotkali się, by pograć gitarowe improwizacje i nikt z nich nie zakładał opcji, by to spotkanie przerodziło się w nagranie pełnego albumu. Ale tak właśnie się stało, powstała płyta wydana jako „Projekt King Crimson”. Dołączenie do wspomnianego duetu byłego członka tej legendarnej formacji, saksofonisty Mela Collinsa, oraz - w charakterze „gości” - basisty Tony’ego Levina i perkusisty Gavina Harrisona (Porcupine Tree) musiało zaowocować świetnym aranżem muzycznym.
Wydawnictwo zawiera 6 kompozycji, mocno wzbogaconych partiami saksofonu i zabiera ono słuchacza w bardzo artrockowe rejony muzycznych podróży.
Tracklista albumu przedstawia się następująco:
1.A Scarcity of Miracles
2.The Price We Pay
3.Secrets
4.This House
5.The Other Man
6. The Light of Day
Płyta „A Scarcity of Miracles" ukazuje się na rynku w trzech wersjach: jako pojedyncze CD, zestaw CD/DVD-A zawierający na dysku DVD m.in. cały album zmiksowany w formacie 5.1 surround, high definition 24/96 stereo, alternatywne miksy, improwizacje z pierwszych sesji i wideoklip do utworu tytułowego oraz w limitowanym nakładzie na 200-gramowej płycie winylowej.
Album składa się z bardzo przenikliwych dźwięków trafiających prosto w serce. Powiedziałbym, iż muzyka tego tria (a właściwie kwintetu) to mocno nastrojowa nuta z charakterkiem, no ale cóż innego mogłoby to być? To się wydawało niemal pewne, że to, co stworzą artyści tak mocno zakorzenieni ze swoją twórczością w naszych głowach, może być tylko i wyłącznie bardzo, bardzo dobre.
Na koniec jeszcze jedna uwaga. Zwracam uwagę na nietuzinkowy klimat i nastroje, które buduje gra Mela Collinsa. Muszę to podkreślić, bo zagrał on na tym krążku wyborne dźwięki. Mocno polecam tą produkcję.