OME - Tomek Beksiński

Artur Chachlowski

ImageCzytelnikom naszego portalu nie trzeba tłumaczyć kim był Tomasz Beksiński. Był jednym z najbardziej charyzmatycznych polskich dziennikarzy muzycznych, a także tłumaczem języka angielskiego. Znany był z radiowej anteny najpierw Programu II Polskiego Radia, a następnie z radiowej Trójki, pisał m.in. do Teraz Rocka i Machiny. Był tłumaczem filmów z Jamesem Bondem i serii „Cyrku Monty Phytona”. Zresztą zajmował się mnóstwem innych zajęć. Często można było go spotkać na płytowych giełdach w Warszawie i Krakowie. Można było do niego podejść, porozmawiać o muzyce, wymienić poglądy, nauczyć i dowiedzieć się wiele… Cokolwiek by zresztą o nim nie napisać i tak będzie mało.

Dlatego darujmy sobie dalsze wyjaśnienia, tylko nieomal w wigilię kolejnej rocznicy śmierci tego Propagatora Bardzo Dobrej Muzyki, odnotujmy fakt ukazania się na rynku płyty niezwykłej. Płyty, która ma ambicje być hołdem dla nieznanej ogółowi cząstki jego działalności. Płyty, która powstała w wyniku współpracy grupy OMNI i Macieja Januszko z zespołu Mech. Album zatytułowany "tOMEk Beksiński", sygnowany nazwą OME,  zawiera 10 kompozycji, w tym 8 do tekstów Beksińskiego. Teksty te Tomek napisał w latach 1983 - 1984 do utworów skomponowanych przez grupę OMNI, jednak do tej pory piosenki te istniały tylko w wersji demo, czekając na odpowiedniego wokalistę. Wszystkie te utwory zostały nagrane po raz pierwszy,  ale kompozycje pochodzą z lat 1983/84 z wyjątkiem "Latającej Trumny", "Ucieczki", "Children Of Cool" oraz "Herigerigeri".

Jak wspomniałem, do muzyków grupy OMNI, a zarazem przyjaciół Tomka, Marcelego Latoszka i Rafała Błażejewskiego, dołączył Maciej Januszko (Mech) i tak powstał projekt OME. W nagraniu albumu wzięło udział grono znakomitych gości, wśród których znaleźli się: Anja Orthodox (Closterkeller), Wojtek Waglewski (Voo Voo), Jerzy Styczyński (Dżem), Łukasz Rychlicki (Merry Pop Ins), Robert Fijałkowski (Drimsztajn), Piotr Pniak (Proletaryat) oraz muzycy grupy Mech: Piotr "Dziki" Chancewicz, Tomasz "Soolo" Solnica i Paweł "Rekin" Jurkowski.

Ciekawa to płyta, zawierająca muzykę, z którą Tomka Beksińskiego być może nie do końca kojarzymy najbardziej, ale nie sposób odmówić temu wydawnictwu tego, że jest próbą złożenia hołdu jego pamięci. Czy udaną? Raczej tak. Myślę jednak, że na prawdziwy muzyczny romantyczno-rockowy rapsod dla Tomka przyjdzie nam jeszcze poczekać…

Tomek Beksiński zmarł 24 grudnia 1999 roku.
MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok