All My Life to klasyczne rockowe power trio w nowoczesnym wydaniu. Muzycy doskonale łączą klasyczną hardrockową muzykę z elementami nowych brzmień rocka, jazz rocka, art rocka, psychodelii oraz popu. Pełna energii, niepowtarzalna muzyka All My Life najlepiej sprawdza się na koncertach, na których muzycy z wielką swobodą rozbudowują swoje utwory o długie improwizacje i wirtuozerskie popisy solowe. Obecny skład All My Life to trzech ludzi, dla których muzyka jest całym ich życiem. Basista i wokalista Jarosław Szczudłowski zaczynał swoją karierę jeszcze w latach osiemdziesiątych i od tamtej pory zagrał grubo ponad tysiąc koncertów oraz nagrał kilkanaście płyt z różnymi zespołami i wykonawcami. Perkusista Robert Kubajek również rozpoczynał karierę pod koniec lat osiemdziesiątych i ma na swoim koncie setki koncertów i kilkanaście nagranych płyt. Hubert Kąkol, gitarzysta młodego pokolenia, umiejętnie łączy w swoim graniu różne style muzyczne od heavy metalu, poprzez klasyczny gitarowy rock do jazzu i muzyki klasycznej. Obecny skład All My Life kontynuuje styl, który zespół wypracował od początku swojego istnienia.
A powstał All My Life w kwietniu 2006 roku. W jego pierwszym składzie znaleźli się: Jarosław Szczudłowski, Robert Kubajek (perkusja) oraz Paweł Bartoszewski (gitara). Po kilku tygodniach prób zespół zarejestrował materiał na promocyjny singiel, który ukazał się w sierpniu 2006 roku. W grudniu, dwa tygodnie przed rozpoczęciem nagrywania pierwszego albumu, szeregi All My Life opuścił Paweł Bartoszewski. W związku z tym wszystkie partie gitary nagrał gościnnie Marek "Inż. MBL" Sysoł z zespołu Butelka. Powstała znakomita płyta łącząca w sobie klasyczne hard rockowe klimaty lat 70. z nowoczesnym brzmieniem i stylistyką. Album zatytułowany po prostu "All My Life" ukazał się w czerwcu 2007 roku. W marcu 2007 roku gitarzystą All My Life został Jakub Kurowski związany wcześniej ze sceną metalową.
W pierwszych dwóch latach działalności zespół zagrał ponad sto koncertów w Polsce i za granicą. Były to zarówno samodzielne klubowe koncerty, jak również występy na dużych festiwalach i u boku innych znanych wykonawców. Zespół pojawił się na festiwalach w Polsce: Hunterfest, Rock Against Terrorism, Tangerine Jam Festival oraz za granicą: Roko Naktys (Litwa) i Art Rock Fest (Czechy). Muzycy grali wspólnie z TSA, Dżemem, Perfectem, IRĄ, Budką Suflera, Comą i Pudelsami. Intensywnej działalności koncertowej nie wytrzymali Kubajek i Kurowski, którzy w lipcu 2008 odeszli z zespołu.
W marcu 2011 roku, po ponad dwóch latach przerwy w działalności, All My Life powrócił w nowym składzie: Jarosław Szczudłowski – śpiew, gitara basowa, Hubert Kąkol – gitara oraz Jarosław Kopeć – perkusja. W maju muzycy zarejestrowali cztery pierwsze utwory na nową płytę.
W październiku zespół ponownie wszedł do studia, aby dokończyć nagrywanie albumu, którego premiera przewidziana jest na 2012 rok. Wszystkie partie perkusji nagrał nowy człowiek w zespole, Krzysztof Kwiatkowski. Okazało się, że nie był to koniec zmian. W listopadzie do zespołu powrócił pierwszy perkusista, Robert Kubajek.
Nowy album jest już nagrany. Aktualnie zespół All My Life intensywnie poszukuje wydawcy, więc wygląda na to, że już niedługo nowa muzyka tej grupy w postaci srebrnego kompaktowego krążka trafi półki sklepowe. Miejmy nadzieję, że tak będzie, bo materiał umownie nazywany „Fabryka sopli” (od tytułu jednej z 10 zarejestrowanych kompozycji) brzmi nad wyraz obiecująco. Lider All My Life, Jarosław Szczudłowski, o nowym materiale powiedział mi tak: „Oto płyta, którą z wielkimi trudnościami i komplikacjami ze składem nagrywałem ponad pół roku. Nie wszystko wyszło tak, jak bym chciał – płyta jest nierówna pod względem muzycznym, ale miałem do wyboru: albo nic nie robić, albo robić cokolwiek. A ponieważ bez muzyki nie potrafię żyć, a zwłaszcza bez jej grania, wybrałem drugą opcję. Może wreszcie teraz po powrocie Roberta do składu pójdzie wreszcie z górki”.
Niech zatem tak się stanie. Bo album „Fabryka sopli” to kawał dobrego, bardzo rzetelnie zagranego rocka. A takie piosenki, jak „Jane”, „Studnia życzeń, „Wyścig szczurów” czy balladowy „Płonę dniem i nocą” to murowane kandydatki do miana dobrego rockowego przeboju.
Na podstawie materiałów informacyjnych zespołu.