Wśród wznowień płyt zespołu U2 przyszła pora na album „Achtung Baby”. Poza winylem, wersją jednopłytową oraz dwupłytową ukazała się wersja „super deluxe” zawierająca aż 10 płyt (6 CD i 4 DVD). Całość uzupełniono zdjęciami wielkości okładki płyty winylowej oraz ilustrowaną, 92-stronicową książeczką.
Pierwszy krążek zawiera całą podstawową płytę „Achtung Baby”. Nie zauważyłem, by w jakikolwiek sposób poprawiono na nim jakość dźwięku. Poszczególne utwory nie różnią się specjalnie od tych zamieszczonych na wcześniejszych wydaniach, a jeśli już, to różnica jest nieznaczna. Drugi krążek to małe zaskoczenie, gdyż zawiera całą płytę „Zooropa”. Trochę to dziwne posunięcie, gdyż płyta ta była wydana, jako kolejna po „Achtung Baby”. Kolejne dwa krążki zawierają remiksy utworów pochodzących z singli i maksisingli wydanych w latach 1991 – 1993. Noszą one tytuły: „Über Remixes” i „Unter Remixes”. Utwory zamieszczone na nich zostały niestety wymieszane ze sobą i brakuje tu paru znanych wcześniej remiksów. Może to i lepiej, bo nie wszystkie z nich są ciekawe, a słuchanie wielu wersji jednego utworu z czasem robi się nudne. Trochę jednak szkoda, że utwory singlowe zamieszczone na płycie nie są ułożone chronologicznie, tylko przemieszane ze sobą. Brakuje też na tych krążkach utworów koncertowych, dostępnych wcześniej na singlu „Stay, Faraway So Close”. Zachowały się za to covery: „Satelite of Love” Lou Reeda i „Paint In Black” The Rolling Stones.
Na czwartym krążku, oprócz utworów singlowych, znalazło się parę odrzutów z sesji nagraniowych. Zabieg ten jest moim zdaniem trochę bezsensowny, gdyż jest to jedynie niewielki odsetek tego, co powstało w okresie tworzenia „Achtung Baby”. Od prawie 20 lat dostępne są bardziej obszerne zapisy tych sesji nagraniowych na bootlegach - trzypłytowym „Salome” oraz pojedynczym „Studio Sessions ‘91” – obydwa w znakomitej jakości, chociaż ten pierwszy bez tytułów utworów. Lepiej by było, gdyby zespół wydał oddzielny box z odrzuconymi wcześniej kawałkami (choć wystarczyłby album dwupłytowy; na bootlegu „Salome” wiele utworów powtarza się w podobnych wersjach). Taki zabieg przypominałby jednak to, co od kilkunastu lat robi zespół King Crimson wydając płyty z odrzutami studyjnymi niemalże równolegle z płytami koncertowymi. Utwory dostępne na bootlegach „Heaven And Hell” i „Blow Your House” brzmią bardzo surowo i widać, że są to te pozycje, które generalnie nie powinny ujrzeć światła dziennego, podobnie jak niezamieszczone na wydawnictwie „Walk On By” czy „Got To Get Together”. „Piraci” zdążyli już jednak wcześniej zrobić swoje i zaopatrzyli w nie swoje archiwa.
Ostatni, szósty krążek CD zawiera album „Achtung Baby” w wersji demo. Zamieszczone na nim utwory brzmią bardzo surowo, wiele z nich różni się tekstem, stąd można usłyszeć, jak powstawała ta płyta. „Who’s Gonna Ride Your Wild Horses” brzmi tu bardziej tak, jak na wersjach z bootlegów, niż jak na finalnej płycie. Ale wersja singlowa tegoż utworu jest czymś pośrednim pomiędzy wersją demo, a tą finalną (dla porównania posłuchajcie jej również na CD nr 5). Po przesłuchaniu ostatniego krążka z omawianego zestawu dochodzę do wniosku, że wydawanie tego materiału jest równie bezsensowne, co publikowanie odrzutów dostępnych na bootlegach.
Całość tego jubileuszowego wydawnictwa uzupełniają cztery płyty DVD. Pierwsza z nich zawiera film dokumentalny – dostępny jako osobne DVD „From The Sky Down”. Materiał ten ukazał się również w formacie Blue-ray. Jest to też jedyny krążek DVD nakręcony w formacie panoramicznym. Druga płyta zawiera teledyski. Ponieważ niektóre z nich miały po kilka wersji, to oglądanie tego materiału jest mocno nużące. Słuchanie i oglądanie tego samego utworu po cztery i więcej razy nie należy do przyjemnych. Nieco inaczej sytuacja wygląda z utworem „Numb”, gdyż obydwa nagrane teledyski powstały do różnych wersji tego utworu (drugi klip powstał, gdy zespół był w trasie koncertowej). Trzeci krążek zawiera liczne dodatki, w tym zarejestrowany program „ZOO TV” – materiał bardzo podobny do wydanego wcześniej „Rattle And Hum”, lecz w stosunku do tej skromnej publikacji mamy tu więcej techniki i humoru. Można zobaczyć jak Bono rozmawia telefonicznie z ubiegającym się o fotel prezydencki w USA Billem Clintonem czy też jak na scenie w studiu telewizyjnym podstawiono sobowtórów muzyków, a zespół oglądał to z przedostatniego rzędu. Całość została zdemaskowana przez jednego z dziennikarzy. Szkoda tylko, że nie dodano polskich napisów lub opcji lektora (emisja w TVP w 1992 roku była z lektorem). Resztę stanowią podobne reportaże z trasy, kręcone m.in. dla MTV, oraz multimedia w formie tapet na ekran w formacie 4:3 i 16:9. Czwarty krążek DVD zawiera zapis koncertu z 1993 roku, który odbył się w Sydney. Został on również wydany jako „ZOO TV Live In Sydney”. Materiał jest jednak niekompletny, gdyż wycięto z niego utwór „Tryin' To Throw Your Arms Around The World”. Poza tym wydawnictwo to zawiera parę nieścisłości. Folia została opieczętowana naklejkami Pomatonu, a w środku znajdują się płyty zapisane w formacie NTSC. Fakt ten może sprawiać problemy posiadaczom starszych typów odbiorników telewizyjnych. Na ostatnim krążku widnieje niby informacja „NTSC Disc 4”, lecz płyta nagrana jest w systemie PAL. Te drobne niedociągnięcia oraz niezbyt trafiony dobór dodatkowych utworów sprawiają wrażenie, że płytę przygotowano trochę niedbale, byle jak najszybciej ją wydać.
Oprócz tego wydawnictwa album ukazał się również w jeszcze powiększonej, wzbogaconej m.in. o winyle, wersji. Jednakże w przypadku winyli wykazano się istnym marnotrawstwem – 55 minut muzyki na dwóch płytach. Przecież to można było zmieścić na jednym krążku, pamiętając, że w latach świetności czarnych krążków pojawiały się płyty trwające w okolicach 55 minut każda, których również dobrze się słuchało, jak chociażby Marillion „B’Sides Themselves” – 61 minut; Mike Mareen „Let’s Start Now” – 55 minut…