Tytułowe zmiany są obrazem częstych przetasowań personalnych w najwcześniejszym okresie działalności zespołu. Chronologicznie album ten ukazał się już po „Baśniach”, ale zawiera on materiał nagrany w różnych studiach i w różnych składach w latach 1985 – 1992. Niektóre z utworów wyszperane zostały z samego dna przepastnych szuflad domowych archiwów Szadkowskiego i Gila. „Changes” jest próbą ocalenia od zapomnienia ważnych dla Collage nagrań, które nigdy nie miały szans być nagrane na nowo i nie mogły być włączone w program z żadnej z kolejnych płyt. A przecież nie brakuje pośród nich wartościowych kompozycji, jak chociażby „Midnight Runner”, czy dwuczęściowy „Just Like Heaven”, śpiewanych przez Zbyszka Bieniaka, który na jakiś czas zajął po odejściu Różyckiego miejsce za mikrofonem. Są tu też inne, ważne z dokumentalnego punktu widzenia nagrania, jak „Nocy zamyślona” oraz ”38/39”, które są śladami po obecności w zespole najwcześniej współpracujących z Collage wokalistów (odpowiednio Jarek Wajk i Jarek Majka). Jako jedyny spośród wznowionych albumów „Changes” posiada mocno różniącą się od oryginału okładkę. Wprawdzie widzimy na niej wszechobecnego „polskiego Skrzata” – odpowiednika marillionowskiego Jestera, ale nie siedzi on już na bajecznie kolorowej łące, lecz wygląda jakby wyskoczył wprost z okładki „Baśni”. A wśród bonusów mamy tu wideo do późniejszych przebojów zespołu „God” (kompozycja Johna Lennona) i „One Of Their Kind”, a także dwa wcześniej niepublikowane nagrania „Old Romantic Style” i „Living In The Moonlight” z Bieniakiem na wokalu.Collage - Changes
, Artur Chachlowski
Tytułowe zmiany są obrazem częstych przetasowań personalnych w najwcześniejszym okresie działalności zespołu. Chronologicznie album ten ukazał się już po „Baśniach”, ale zawiera on materiał nagrany w różnych studiach i w różnych składach w latach 1985 – 1992. Niektóre z utworów wyszperane zostały z samego dna przepastnych szuflad domowych archiwów Szadkowskiego i Gila. „Changes” jest próbą ocalenia od zapomnienia ważnych dla Collage nagrań, które nigdy nie miały szans być nagrane na nowo i nie mogły być włączone w program z żadnej z kolejnych płyt. A przecież nie brakuje pośród nich wartościowych kompozycji, jak chociażby „Midnight Runner”, czy dwuczęściowy „Just Like Heaven”, śpiewanych przez Zbyszka Bieniaka, który na jakiś czas zajął po odejściu Różyckiego miejsce za mikrofonem. Są tu też inne, ważne z dokumentalnego punktu widzenia nagrania, jak „Nocy zamyślona” oraz ”38/39”, które są śladami po obecności w zespole najwcześniej współpracujących z Collage wokalistów (odpowiednio Jarek Wajk i Jarek Majka). Jako jedyny spośród wznowionych albumów „Changes” posiada mocno różniącą się od oryginału okładkę. Wprawdzie widzimy na niej wszechobecnego „polskiego Skrzata” – odpowiednika marillionowskiego Jestera, ale nie siedzi on już na bajecznie kolorowej łące, lecz wygląda jakby wyskoczył wprost z okładki „Baśni”. A wśród bonusów mamy tu wideo do późniejszych przebojów zespołu „God” (kompozycja Johna Lennona) i „One Of Their Kind”, a także dwa wcześniej niepublikowane nagrania „Old Romantic Style” i „Living In The Moonlight” z Bieniakiem na wokalu.
