Dave Matthews Band - Away From The World

Andrzej Barwicki

ImageZespół Dave Mattews Band powstał w 1991 roku w Charlottesville w stanie Virginia. Swój pierwszy koncert przed większą publicznością muzycy zagrali na Festiwalu Ziemi, co dało im możliwość dalszych, cotygodniowych koncertów i poszerzało grono sympatyków muzyki, jaką proponował zespół. Możliwość nagrywania ich koncertów amatorskim sprzętem spowodowała, że zanim pojawili się w kolejnym mieście, ich nagrania już tam były znane. Potem nadszedł czas na profesjonalnie nagrany album zatytułowany „Remember Two Things”, będący zapisem jednego z koncertów w klubie The Muse Music Club na wyspie Nantucket. Pierwszy studyjny krążek „Under The Table And Dreaming” ukazał się we wrześniu 1994 roku i został nagrany dla wytwórni RCA. Płyta ta pokryła się sześciokrotną platyną. Od tamtej pory Dave Mattews Band nagrał następujące płyty: „Crash” (1996), „Before These Crowded Streets” (1998), „Everyday” (2001), „Busted Stuff” (2002), „Stand Up” (2005), „The Best Of What’s Around” (2006) i „Big Whiskey and the GrooGrux King” (2008). Ten ostatni tytuł to płyta nagrana po śmierci jednego z członków i współzałożyciela zespołu Dave Mattews Band - saksofonisty LeRoia  Moore’a. Formacja ta w swojej ponad dwudziestoletniej karierze nagrała też około 30 albumów koncertowych, muzycy zaangażowali się też w walkę z komercyjnymi bootlegami, które przynosiły zyski nielegalnym sklepom muzycznym w USA, co wydatnie przyczyniło się do zdelegalizowania większości z nich.

Mając w swojej dyskografii tyle wydanych albumów oraz miliony fanów na całym świecie, nadszedł chyba czas, aby Dave Matthews Band zadebiutował na łamach MLWZ. Myślę, że warto przybliżyć słuchaczom muzykę tej grupy. Na początku września br. ukazała się jej najnowsza studyjna płyta „Away From The World” i od tego krążka proponuję małoleksykonowym czytelnikom i słuchaczom zapoznanie się z jej ciekawymi i instrumentalnie urozmaiconymi kompozycjami.

Początek sesji nagraniowej miał miejsce w lutym 2012 roku, a nagrania zostały zakończone w maju. Tytuł albumu został zaczerpnięty z piosenki „The Riff Sittings In A Box/Away From The World Out There”. Producentem płyty jest Steve Lillywhite, który pracował też przy pierwszych trzech albumach Dave Mattews Band, jak również z takimi zespołami jak: Blue October, Crowded House, Simple Minds, Talking Heads, U2, Peterem Gabrielem, Morriseyem i wieloma innymi wykonawcami.

Album rozpoczyna się utworem „Broken Things” posiadającym bardzo łatwo wpadającą w ucho melodię. Nastrojowe, delikatne dźwięki rozpływają się w nim niczym jesienne mgły, spowijając nas ładną partią skrzypiec i sekcji dętej. Obecne są tu też klimaty funky i rapu, tętniące rytmem z dodatkiem południowych  bluesowych brzmień. Następna kompozycja, „Belly Belly Nice”, potrafi zakołysać słuchaczem. Kolejna - to utwór znany jako singiel promujący to wydawnictwo, a noszący tytuł „Mercy”. Podczas kręcenia teledysku do niego zespół poprosił fanów, aby nadesłali zdjęcia i materiały video, które zostały wykorzystane przy tworzeniu tego wideoklipu. Na zakończenie tego nagrania słychać bardzo piękną saksofonową solówkę.

Dave Mattews Band potrafi także zagrać ostrzej, czego przykładem jest kompozycja „Gaucho”. Mocniejsze riffy, narastająca stopniowo dynamika, trochę przesterowanych dźwięków oraz bicie serca i śpiew dziecięcego chórku, a także solo wykonane na saksofonie -  to elementy charakteryzujące ten utwór. Bardzo dużo dzieje się w trakcie tych czterech minut.

W piątym utworze z tej płyty, noszącym tytuł „Sweet”,  Dave Matthews śpiewa i sam sobie przygrywa na ukulele. To spokojne nagranie, podczas którego pod koniec  dołączają pozostali muzycy, by dopełnić subtelnego zakończenia tej ballady. Pozostajemy nadal w tak delikatnym i nastrojowym repertuarze za sprawą nagrania „The Riff”, przynajmniej na samym wstępie do tej piosenki, bo później nabiera ona ekspresji, zmiennego rytmu i jest zakończona wspaniałą solówką  na gitarze.

„Belly Full” to najkrótszy utwór na płycie. To taka miniaturka trwająca około 90 sekund, po której usłyszymy „If Only”. Trzeba przyznać, że DMB ma talent do tworzenia ładnie zaaranżowanych i wykonanych piosenek, których dźwięki pozostają w naszych uszach na bardzo długo. I jeszcze to brzmienie trąbki i saksofonu… Z wielką rozkoszą wsłuchuję się w tą czarującą melodię.

O tym, że muzycy zespołu potrafią wydobyć ze swoich instrumentów więcej energii już pisałem, a kolejnym dowodem na to jest kompozycja „Rooftop”. Grupa daje do zrozumienia, że ich muzyka jest różnorodna i alternatywna, co bardzo mi odpowiada. Korzystając z różnych form muzycznego wyrazu, tworzą oni ciekawą muzykę, której mamy okazję właśnie posłuchać.

Powoli dobiega końca nasze pierwsze spotkanie z zespołem Dave Mattews Band. Myślę, że tak jak w moim przypadku, w każdym ze słuchaczy pozostanie coś, co pozwoli nam zapamiętać ten zespół i ich wielobarwną muzykę. Dwa ostatnie nagrania na płycie to „Snow Outside”, gdzie pod koniec słyszymy prawdziwe szaleństwo improwizacji, oraz najdłuższa kompozycja, trwająca blisko 10 minut, do której wprowadzają nas dźwięki kroków, a zatytułowana „Drunken Soldier”. Ten ostatni utwór zawiera w sobie wiele efektownych progresywnych dźwięków, tworzących wspaniały nastrój i klimat. Przenoszą nas one niemal do brzmień wielkiej orkiestry i chyba tak trzeba o nich mówić, słuchając tego, co stworzyli, zresztą nie tylko w tym nagraniu.

Siła i piękno, z jakim zespół tworzy i realizuje swoje pomysły pozwala nam na odkrywanie epickich form, o czym możemy się przekonać słuchając tej płyty. Rewolucyjne wręcz czasami bogactwo dźwięków, fantastycznie improwizowane partie instrumentalne, skomplikowane struktury perkusyjne i sekcja dęta wypełniają muzyczną przestrzeń, którą możemy podziwiać w całej okazałości  na „Away From The World”.

A oto skład tej „wielkiej orkiestry” o nazwie Dave Matthews Band: ochrypły głos, który tak pięknie oddaje charakter każdego utworu należy do Dave’a Matthewsa. Poza tym gra on na gitarze akustycznej, ukulele i pianinie. Na perkusji gra Carter Beauford, gitara basowa spoczywa w rękach Stefana Lessarda, dźwięki saksofonu i fletu to zasługa Jeffa Coffina, na skrzypcach elektrycznych gra Boyd Tinsley, gitarę elektryczną obsługuje Tim Reynolds, na trąbce gra Rashawn Ross, który również udziela na albumie swojego głosu, a Roger Smith obsługuje organy Hammonda.

Dla oddanych miłośników muzyki Dave Matthews Band ukazała się też specjalna wersja tej płyty, tzw. The Super Deluxe Version, która zawiera trzy dodatkowe utwory, ale zagrane na żywo w czasie letniego touru grupy z 2012 roku, jak również DVD z tej samej trasy.

MLWZ album na 15-lecie Steve Hackett na dwóch koncertach w Polsce w maju 2025 Antimatter powraca do Polski z nowym albumem Steven Wilson na dwóch koncertach w Polsce w czerwcu 2025 roku Tangerine Dream w Polsce: dodatkowy koncert w Szczecinie The Watch plays Genesis na koncertach w Polsce już... za rok