Belgijskiej grupie Beyond The Labyrinth kibicujemy właściwie od początku jej działalności i przedstawiamy na naszych łamach jej kolejne płyty (recenzja ostatniej, „The Art Of Resilience” z 2017 roku, znajduje się pod tym linkiem). Dlatego miło mi poinformować, że we wrześniu br. pojawiło się na rynku nowe wydawnictwo tej formacji – czteroutworowa EP-ka zatytułowana „Brand New Start”.
Tytuł nie jest przypadkowy. Zespół Beyond The Labyrinth powraca z nowym wokalistą Filipem Lemmensem (ex-Double Diamond, ex-Fireforce), który razem z pozostałymi członkami grupy: Geertem Fieuwem (gitary), perkusistą Michelem Lodderem, klawiszowcem Sjoerdem Bruyneelem oraz basistą Wilfriedem Kiekensem przedstawia nagrane na nowo cztery utwory znane już z wcześniejszego dorobku zespołu.
Hammondowe brzmienia dominują w otwierającym ten krążek nagraniu tytułowym i trzeba przyznać, że zespół umiejętnie wskrzesza klasyczne czasy grupy Uriah Heep i Deep Purple z Jonem Lordem w składzie. Chwytliwa linia melodyczna i dobry wokal Lemmensa sprawiają, że nagrania tego słucha się naprawdę nieźle. Kolejny utwór to remake pierwszego singla zespołu pt. „Shine” z 1997 roku. Chwytliwy refren, dynamiczne perkusyjne pady, dominacja syntezatorowych dźwięków oraz charakterystyczny wokal sprawiają, że Beyond The Labyrinth przenosi nas w stylistyczne lata 80. Kolejne nagranie to mroczna antywojenna ballada „In Flanders Fields”. Stylowa i klimatyczna. Kto wie czy to nie najciekawszy fragment tego wydawnictwa?... Na koniec, wciąż utrzymując mroczny i nawiedzony nastrój, grupa sięgnęła po stosunkowo nowe nagranie – „Salva Mater” z 2017 roku. Notabene na wydanej wtedy płycie „The Art Of Resilience”, na której wystąpiło aż… 10 wokalistów, utwór ten zaśpiewany był przez Lemmensa. Najwyraźniej casting się udał, nowy wokalista się sprawdził i teraz, już z nowym człowiekiem na pokładzie, grupa Beyond The Labyrinth może planować kolejne kroki na przyszłość.
Jeżeli ma to być dla Beyond The Labyrinth nowy początek, to, czemu nie? Myślę, że po tej (udanej!) próbie zaprezentowania nowego wokalisty zespół dostał skrzydeł i może już śmiało przystąpić do pracy nad nową pełnowymiarową płytą.