Z całego serca polecam ten produkt tekstem napisanym z premedytacją w błyskawicznym skrócie. No bo po co tu dużo się rozpisywać? Blisko godzinne wojaże z Moniką van der Kolk, która tak cudownie śpiewa w grupie Harvest, to bardzo smakowite podróże, chociaż jeszcze nie czas na żniwa, na razie to ciągle pada i nie wiadomo jak to w ogóle będzie w tym roku ze żniwami, ale jak przestanie, to kto wie jak szybko zaczną rosnąć w siłę, kto wie?...
Najpierw przyjrzyjmy się co to za gatunek muzyczny. Hm, raczej nie prog rock, bliżej i to zdecydowanie do pop-rocka z naleciałościami progrockowymi. Produkcja jest jak najbardziej przestrzenna, to znaczy, że nikt się nie dusi masą dźwięków graną jednocześnie. W muzyce Harvest jest sporo miejsca na efektowną egzystencję każdego z muzyków tworzących ten zespół.
Trzeba dodać, że to ich debiut i to do tego całkiem znośny, a pewien cover w ich wykonaniu - całkiem elegancki. Nie powiem jaki, proszę się zapoznać z albumem bezpośrednio i samemu to ocenić… Warto!
Ogółem to bardzo fajna rockowa muzyczna opowieść, bardzo zjadliwie piosenki, miłe dla ucha dźwięki… Wokale są eleganckie, nie męczą, aranżacje też całkiem na przyzwoitym poziomie międzynarodowym. Mam minimalne odczucie, że słyszałem już takie produkcje setki razy, zatem nie jest to nic odkrywczego, jednak płyta „Underground Community” ma w sobie jakiś pierwiastek niezbadanej emocji, czego grupie Harvest gratuluję i mam nadzieję, że i Ty, drogi Czytelniku, też to dostrzeżesz.
Zestaw płyty zawiera 13 kompozycji:
1. Autumn Leaves [3:44]
2. Beyond the Desert [3:38]
3. No Return [5:37]
4. The Story of Tim Ballas [4:50]
5. Mara [4:51]
6. Underground Community [1:37]
7. Change Life [4:22]
8. Post Disaster [4:23]
9. The Horizon [5:20]
10. Waiting to Happen [6:17]
11. She Tries [4:41]
12. Night Comes Down [2:51]
13. Interrupted Broadcast [3:46]
