Przedstawiamy dziś nową płytę Marcina Pajaka - polskiego artysty od lat mieszkającego w Zjednoczonym Królestwie. Przypomnijmy, jako siedemnastolatek rozpoczął naukę w szkole muzycznej w Skarżysku-Kamiennej. Po jej ukończeniu pierwsze muzyczne kroki stawiał w heavymetalowym zespole Stone Heads z Kielc. Chcąc dotrzeć do źródeł swoich głównych inspiracji, zdecydował się wyjechać do Wielkiej Brytanii, gdzie w 2004 roku wraz z perkusistą Tomaszem Faustusem założył zespół Out Of Heaven. Obaj kontynuowali współpracę przez kilka kolejnych lat, pracując nad debiutanckim albumem „Out of Heaven”. Po ukończeniu nagrań obaj zawiesili projekt i dołączyli do zespołu Schist, z którym w 2009 roku wydali swój pierwszy album „Tribulation”. Krążek zebrał bardzo pozytywne recenzje i przykuł uwagę podziemnego metalowego świata. W międzyczasie zespół skompletował materiał na nowy album i przygotowywał się do jego wydania. Niestety następca „Tribulation” nigdy nie ujrzał światła dziennego. Prace przerwała niespodziewana decyzja Tomasza Faustusa o powrocie do Polski. Kiedy Schist zawiesił swoją działalność, Marcin podjął decyzję o rozpoczęciu nowego projektu o bardziej progresywnym brzmieniu. Tak narodził się… solowy Marcin Pajak. W międzyczasie Marcin grał na gitarze w dobrze znanym fanom polskiego metalu zespole Thetragon. To właśnie tam poznał wokalistę El Gordo Murkina, z którym miał okazję pracować nad jednym z jego albumów i dzięki niemu spotkał basistę W.R.Onę, z którym później współpracował przy swoich solowych albumach.
Debiutancka płyta Marcina Pajaka „Who I Am” z 2014 roku osadzona była w ciężkim metalowym brzmieniu, ale miała też wiele cech progrockowgo gatunku. Kolejna płyta, „Other Side”, ukazała się z 2019 roku. W otwierającym ją utworze „Between the Skies” wystąpiła Wioletta Gawara ze swoim operowym głosem, a także El Gordo Murkin i Krzysztof Jaciow, aktor i wokalista The Wifebeaterz. Kolejne albumy Marcina ukazały się w 2020 („Last Day”) i w 2021 roku (koncertowy „Last Day in Poland”). „Last Day” to pierwszy album koncepcyjny artysty opowiadający o drodze przez życie od narodzin aż do ostatniego dnia. Koncertowa płyta „Last Day in Poland” zawierała utwory z albumu „Last Day” zaprezentowane na żywo. Materiał został nagrany w Centrum Kultury w Chrzanowie 15 maja 2021 roku. Warto wspomnieć o tej płycie ze względu na zacne grono muzyków, którzy brali udział w jej realizacji: Piotr V. Gawlik grał na perkusji, Piotr Sitkowski na klawiszach, Michał Powązka na gitarze solowej i W.R.Ona na gitarze basowej. Marcin eksperymentował wówczas z industrialem, art rockiem, a nawet jazzem, wzbogacając swoje instrumentarium w niektórych utworach o brzmienie saksofonu.
Pod koniec 2021 roku miała miejsce premiera czwartego studyjnego albumu artysty zatytułowanego „Sound of the Trees”. Do nagrań Marcin zaprosił, m.in. Michała Wojtasa z grupy Amarok, który nagrał partie klawiszowe w utworze „Escape from Reality” oraz dobrze znaną z wcześniejszej płyty Wiolettę Gawarę, która swoim wokalem ubarwiła utwór „Lost in the Crowd”. Płyta „Sound of the Trees” została nagrana częściowo w studiu Marcina w Londynie oraz w warszawskim Nebula Studio.
Kolejny krążek, „The Maze”, był koncept albumem o człowieku uwięzionym w labiryncie. Płyta pojawiła się na rynku w październiku 2022 roku. Całość prac trwała osiem miesięcy a w międzyczasie do Marcina dołączyli nowi muzycy. Marcin grał na gitarach i śpiewał, zaś Piotr Sitkowski nagrywał klawisze, Wiktor Świerczek grał na saksofonie, Wojciech Gulis na gitarze basowej, znany z poprzedniego albumu Piotr V. Gawlik zagrał na perkusji, a Marek Smok Rajss na instrumentach perkusyjnych. Animację i projekt okładki stworzyła Natalia Śmiechowicz z N. Station Studio.
Natalia jest też autorką okładki najnowszej płyty Marcina Pajaka. Bo w połowie marca br. do sprzedaży trafił składający się z jedenastu utworów kolejny muzyczny koncept zatytułowany „In The Space”. To utrzymana w szeroko rozumianej stylistyce progresywnego rocka opowieść o wyprawie w kosmiczną przestrzeń. W jej trakcie główny bohater konstruuje statek kosmiczny i wyrusza w długą, wyczerpującą podróż, aby znaleźć nowy dom dla całej ludzkości. Od początku do samego końca każdy utwór na albumie opowiada jedną, nierozerwalną historię, pełną wzlotów i upadków, których doświadczył główny bohater. Opowieść zaczyna się od utworu „No More Time”, który opowiada o stanie naszej planety i tym, co wpłynęło na decyzję naszego bohatera o jej opuszczeniu. W „Building the Rocket” buduje statek kosmiczny i przygotowuje się do lotu. „Liftoff” to utwór, w którym rozpoczyna się cała misja, a statek kosmiczny wreszcie startuje w przestrzeń kosmiczną. Osadzony na brzmieniu akustycznych gitar, nieco oniryczny „Gravity” wyraża pierwsze emocje związane z przebywaniem w kosmosie, a długą podróż rozpoczyna ponad dziesięciominutowy, utrzymany w stylu rockowej psychodelii, utwór „Space Travel”. Bardzo dobrze prezentuje się też „Emptiness” – refleksyjne, oparte na linii fortepianu, nagranie, które wyraża chwile zwątpienia głównego bohatera po długim czasie samotności. To jeden z najciekawszych, pod względem muzycznym, fragmentów tego albumu. Utwór „Kuiper Belt” zabiera statek kosmiczny na koniec Układu Słonecznego, gdzie nasz bohater znajduje poszukiwaną przez siebie planetę i próbuje na niej wylądować. Z powodu problemów nie udaje mu się to i w kolejnym utworze, „Towards The Unknown”, znów powraca w ciemną, pustą przestrzeń... Dwa ostatnie utwory to prawdziwe wisienki na torcie nowej muzyki Marcina. Kompozycja „Last Chance” mówi o rodzącej się nadziei, która pomaga bohaterowi na bezpieczne lądowanie i zakończone sukcesem sprowadzenie statku na nową planetę. Ostatnim tematem jest „New Beginning”, który ukazuje naszego bohatera w zupełnie nowej rzeczywistości. Godne uwagi, zresztą nie tylko w tych dwóch finałowych utworach, są absolutnie piękne partie gitar, które budują niesamowity wręcz nastrój tego albumu.
Marcin zaśpiewał we wszystkich utworach oraz zagrał na elektrycznych i akustycznych gitarach, a w nagraniach towarzyszyli mu: Nick Schlesinger, który zagrał na perkusji, Piotr Sitkowski (instrumenty klawiszowe), Wiktor Świerczek (saksofony) oraz Tomasz Zawadzki (gitara basowa). Dźwięki zarejestrowano w studiu Marcina w Londynie, a ich finalny miks i mastering to dzieło Magdy i Roberta Srzednickich z Serakos Studio.
Na podstawie materiałów informacyjnych https://www.cantaramusic.pl